Filmik pewnie nieświadomie porusza inny problem niż by na to puenta wskazywała.
"Potrzebuję kogoś z kim mogę uczyć się czegoś nowego, kto będzie pchał mnie do przodu, kto dostarczy mi dobrej zabawy..." etc etc
Cześć Mirki i Mirabelki - omijajcie z daleka takie partie, ktoś nie ogarnia swojego życia i myśli, że druga osoba to naprawi - a potem jest zaskoczenie i roszczeniowa postawa. Pozdrawiam. :D
"Potrzebuję kogoś z kim mogę uczyć się czegoś nowego, kto będzie pchał mnie do przodu, kto dostarczy mi dobrej zabawy..." etc etc
@rezoner: jak ktos nie jest "kompletny" sam w sobie, to nie "uzupelni" tego zwiazkiem, to jest jeden z najwiekszych bledow, jakie ludzie popelniaja, wiazanie sie z kims z desperacji i samotnosci.
prawda, jak jest ładna to ma adoratorów, a co za tym idzie- większe wymagania, bo wie, że może sobie powybrzydzać bo zawsze ktoś się wokół niej będzie kręcił
i w związku z tym będzie miała gdzieś nudnych ludzi, nawet jeśli sama jest nudna
zresztą- jaki nudny człowiek szukałby drugiego nudnego człowieka?
@mojemacki: tu chodzi o bycie bez kogoś kto by zastąpił ten ukryty folder ( ͡°͜ʖ͡°) a nie o bycie w izolatce. Samotni ludzie przeważnie mieszkają z rodziną (>rodzicami). To tak samo można zapytać "po co chować dildo do szuflady ze skarpetkami?"
Bez sensu. Jeśli sam nie wzniecisz w sobie jakiejś ambicji i zacięcia by iść do przodu, uczyć się nowych rzeczy itp. to nikt za ciebie tego nie zrobi, a jeśli nawet to tylko na chwilę. Poza tym jeśli coś im w sobie nie pasuje, to niby czemu mieliby wbrew sobie obniżać swoje standardy byle tylko z kimś być. Filmik sugeruje, że znalezienie kogokolwiek to automatyczne wyjście z "przegrywu", a to chyba nie
@alibomaye: Ale bardzo dobrze prawisz. Człowiek-przegryw wchodząc w relacje z drugim człowiekiem-przegrywem tworzą mieszankę anty-wybuchową z której nigdy nic dobrego nie wyniknie. Takie związki oczywiście są - i są zazwyczaj patologiczne ( ͡°͜ʖ͡°).
Człowiek-sukces nigdy nie spyknie się z człowiekiem-przegrywem bo to oznacza właśnie obniżanie własnych standardów i w pewnym sensie będzie to robienie łaski/strata ekonomiczna dla człowieka-sukcesu. Takie sytuacje zdarzają się ciągle - przez
Filmik sugeruje, że znalezienie kogokolwiek to automatyczne wyjście z "przegrywu"
@alibomaye: ale u mnie tak będzie, mam wysokie zdolności i wszystko mi się udaje kiedy jestem w świetnym nastroju a bycie w związku z ładną i sympatyczną gwarantowało by mi to nieprzerwanie. A tak rzadko kiedy wpadam w dobry nastrój kiedy jednym ciągiem rozwiązuję nawet najbardziej skomplikowane problemy.
Także dla mnie i wielu innych osób to stwierdzenie jest prawdziwe. Niestety można
Bycie singlem to tak naprawdę samotność.Wstajesz rano, do pracy, wracasz do pustego mieszkania, ogladasz samemu TV. Nawet szczury w piwnicy mają szczurzyce, nawet psy na podwórku ruchaja swoje suki.Pajaki za oknem się wykluly z kokonow i siedzą przy mamie.Nawet pralka ma kamień w zaworach który ją kocha.A ja? Mi pozostał tylko bez namienny ciągły niekończący się sex co weekend z jakimiś dupami.Jak je poznaje i się pytaja mnie jak mam imię to
@Stivo75: Skąd wy bierzecie tyle tych łatwych lasek? Nie czujecie lekkiego obrzydzenia do takich dziewczyn? Przecież takie latawice muszą mieć takie seksualne portfolio że nawet oczami wyobraźni strach tam sięgać.
Jak to jest? Żadnych problemów. Nikt od ciebie nic nie wymaga. Całą kasę przeznaczasz na siebie i swoje zainteresowania. Nikt nie truje ci za uchem, nikt cię do niczego nie zmusza. Nikt się tobą nie nudzi i nie szuka przygód. Nikt cię nie zdradza. Nikt nic od ciebie nie wymaga. Jesteś pewien, że nie zmarnujesz na kogoś życia, kto po 2 latach, pięciu lub dziesięciu przestanie cię kochać. Nie martwisz się o
@vizzerdrix: Co rozumiesz poprzez zostawienie czegoś po sobie? Bandę dzieciaków? Nie lepiej ten czas poświęcić na napisanie powieści, która przetrwa tysiąc lat? Nagranie świetnej muzyki, namalowanie obrazu, nakręcenie filmu. Stworzenie nowej filozofii, co będzie o wiele łatwiejsze z większą ilością czasu? Dlaczego będąc samemu, ma nic po mnie nie zostać? Co dadzą mi potomkowie, którzy w 4 pokoleniu, nie będą nawet wiedzieć jak miałem na imię? Jak to ma się do
umierasz, nic po Tobie nie zostaje, jeśli nie osiągnąłeś czegoś wielkiego to w sumie jakby cię nigdy nie było.
Problem jest taki, że nieważne co byś robił to i tak po jakimś czasie wiedza o tobie ulegnie zapomnieniu. Nawet wielcy bohaterowie są bardziej mitem niż prawdą i mało o nich wiemy, z czasem pamięć o nich również zaniknie. Taka jest natura tego świata że prędzej czy później zostaje się zapomnianym
Bylem w kilku zwiazkach, teraz jestem juz dlugo sam i powiem wam ze jest zajebiscie :D tzn do 30 fajnie jest byc z kims, ale po 30 nie. Kobiety po 30 widza cie jako material na ojca, czytaj: skarbonke i pomoc w wychowywaniu gowniaka. Lepiej robic kase i wydawac ją na swoje zachcianki i marzenia :)
Lepiej robic kase i wydawac ją na swoje zachcianki i marzenia :)
@tylko_na_chwile: To ty zachciankami chcesz dożyć do starości? Mnie też stać teraz na byle co ale tak na dobrą sprawę jakieś tam zachcianki ci nie zastąpią kogoś kogo masz na dobre i złe. Mnie osobiście dobija już ta samotnośc, człowiek tylko #!$%@? w robocie nadgodziny żeby na coś uzbierać, później wraca do mieszkania gdzie nikt na niego nie czeka,
@Sobczak: @tylko_na_chwile: Prawda jest taka, że dla osoby naprawdę samotnej i apartament będzie ponurą norą, bo żadne audofilskie pierdoły i kable za 3k cebulionów za metr nie zastąpią dzieczyny/chłopaka/rodziny. Tak naprawdę sami lubią być ludzie o określonym charakterze i tyle.
Komentarze (408)
najlepsze
"Potrzebuję kogoś z kim mogę uczyć się czegoś nowego, kto będzie pchał mnie do przodu, kto dostarczy mi dobrej zabawy..." etc etc
Cześć Mirki i Mirabelki - omijajcie z daleka takie partie, ktoś nie ogarnia swojego życia i myśli, że druga osoba to naprawi - a potem jest zaskoczenie i roszczeniowa postawa. Pozdrawiam. :D
@rezoner: jak ktos nie jest "kompletny" sam w sobie, to nie "uzupelni" tego zwiazkiem, to jest jeden z najwiekszych bledow, jakie ludzie popelniaja, wiazanie sie z kims z desperacji i samotnosci.
Nudne to są zazwyczaj brzydkie, a ja chcę taką ładną
prawda, jak jest ładna to ma adoratorów, a co za tym idzie- większe wymagania, bo wie, że może sobie powybrzydzać bo zawsze ktoś się wokół niej będzie kręcił
i w związku z tym będzie miała gdzieś nudnych ludzi, nawet jeśli sama jest nudna
zresztą- jaki nudny człowiek szukałby drugiego nudnego człowieka?
- ale ja chcę przecież tylko nie szukam
- to czemu nie szukasz
- bo mi się nie chce ( ͡º ͜ʖ͡º)
kolejne piwo kolejne czipsy kolejna noc z ukrytym folderem... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
To tak samo można zapytać "po co chować dildo do szuflady ze skarpetkami?"
Całkiem spoko. Dziwki, koks i firefox.
Ale bardzo dobrze prawisz.
Człowiek-przegryw wchodząc w relacje z drugim człowiekiem-przegrywem tworzą mieszankę anty-wybuchową z której nigdy nic dobrego nie wyniknie. Takie związki oczywiście są - i są zazwyczaj patologiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Człowiek-sukces nigdy nie spyknie się z człowiekiem-przegrywem bo to oznacza właśnie obniżanie własnych standardów i w pewnym sensie będzie to robienie łaski/strata ekonomiczna dla człowieka-sukcesu. Takie sytuacje zdarzają się ciągle - przez
@alibomaye: ale u mnie tak będzie, mam wysokie zdolności i wszystko mi się udaje kiedy jestem w świetnym nastroju a bycie w związku z ładną i sympatyczną gwarantowało by mi to nieprzerwanie. A tak rzadko kiedy wpadam w dobry nastrój kiedy jednym ciągiem rozwiązuję nawet najbardziej skomplikowane problemy.
Także dla mnie i wielu innych osób to stwierdzenie jest prawdziwe. Niestety można
Tip #2: Don't be poor.
Problem jest taki, że nieważne co byś robił to i tak po jakimś czasie wiedza o tobie ulegnie zapomnieniu. Nawet wielcy bohaterowie są bardziej mitem niż prawdą i mało o nich wiemy, z czasem pamięć o nich również zaniknie. Taka jest natura tego świata że prędzej czy później zostaje się zapomnianym
@tylko_na_chwile: To ty zachciankami chcesz dożyć do starości? Mnie też stać teraz na byle co ale tak na dobrą sprawę jakieś tam zachcianki ci nie zastąpią kogoś kogo masz na dobre i złe. Mnie osobiście dobija już ta samotnośc, człowiek tylko #!$%@? w robocie nadgodziny żeby na coś uzbierać, później wraca do mieszkania gdzie nikt na niego nie czeka,
Tak naprawdę sami lubią być ludzie o określonym charakterze i tyle.