@krk_mateusz: Gówno prawda. Nawet nie wiem skąd się ten mit wziął, chyba z niewiedzy. Kogo masz na myśli? Znamy losy zdecydowanej większości rządzących III Rzeszą, wszystkich architektów Holokaustu i nazistowskiego terroru, a po jej upadku de facto rozmontowano na czynniki pierwsze cały kraj. Polowania na nazistów trwały dekady, denazyfikacja przyjmowała rozmiary graniczące z paranoją i tylko bardzo marginalne przypadki związanych z reżimem zrobiły karierę (osobiście kojarzę jeden - jakiś nazista pośledniego
Procesów było znacznie więcej, nie tylko międzynarodowych ale również przeprowadzanych przez rządy każdego z krajów dotkniętych zbrodniami nazistów. Nie rozumiem za bardzo powszechnego wyszydzania tematyki. Moim zdaniem zrobiono tyle ile się dało. Osądzono nie tylko dowódców, ale również przedsiębiorców, cywilnych działaczy, kolaborantów. No bo jak sprawiedliwie osądzić cały naród? Jeszcze w sytuacji w której jednym z sędziów jest Związek Radziecki - kompletny absurd. Tych których schwytano postawiono przed sądem, setki powieszono lub
@Elaviart aha czyli ich fabryka w Oświęcimiu to była taka odskocznia od obozowej codzienności dla umierających z wycieńczenia więźniów. I skoro nie brał udziału to za co dostał niski bo niski ale jednak wyrok???
@krk_mateusz: Nie, po prostu nie miała bezpośredniego związku z dyrekcją zakładów. Wyrok dostał, ponieważ swoimi działaniami wspierał organizacje uznane po wojnie za przestępcze.
@pawelJG: niestety tak, ale zależy to od tego, czy się będzie chciało prokuratorowi wszczynać sprawę za taką pierdołkę. No i prędzej byś beknął za uchodżcę, Araba, Żyda, Cygana, homoseksualistę, i wszelkie inne "mniejszości" niż za rdzennego Europejczyka, w tym przypadku za Niemca. Poza tym tak mówić bezkarnie możesz tylko na spotkaniu prywatnym, bo karane jest tylko publiczne "nawoływanie". Ogólnie to nie ma już wolności słowa. Jedynie na Węgrzech Trybunał Konstytucyjny uchwalił,
Komentarze (98)
najlepsze
Joachim von Ribbentrop - minister spraw zagranicznych Hitlera - powieszony w 1946r
Wiaczesław Michajłowicz Mołotow - minister spraw zagranicznych Stalina - zmarł w 1986r, wielokrotnie odznaczony Orderem Lenina i odznaką "Znak Honoru"
Nie rozumiem za bardzo powszechnego wyszydzania tematyki. Moim zdaniem zrobiono tyle ile się dało. Osądzono nie tylko dowódców, ale również przedsiębiorców, cywilnych działaczy, kolaborantów. No bo jak sprawiedliwie osądzić cały naród? Jeszcze w sytuacji w której jednym z sędziów jest Związek Radziecki - kompletny absurd. Tych których schwytano postawiono przed sądem, setki powieszono lub
Wyrok dostał, ponieważ swoimi działaniami wspierał organizacje uznane po wojnie za przestępcze.
to podpadam pod jakiś paragraf za sianie jakiejś nietolerancji albo innego złorzeczenia?