Szczerze, to ja jestem tak leniwy, że czasem wolę wyjąć komórkę i wykonać jakieś proste działania (teraz każda ma kalkulator), niż robić to w pamięci. A tutaj jeszcze potrzeba kartki, więc strasznie niepraktyczne. Co do prostego sposobu mnożenia, to jest pewien świetny patent, ale można go wykorzystywać tylko przy mnożeniu przez 9 i to w iloczynie z liczbą od 1 do 9. Pewnie wielu z Was to zna. Po prostu wykorzystuje się
Może i prościej, ale dzięki temu mam więcej miejsca choć trochę w pamięci na inne rzeczy. - wybacz, ale to głupi argument. Zasobność pamięci ludzkiego mózgu jest niewyobrażalnie wielka, praktycznie nieograniczona. Podobno człowiek w stanie hipnozy jest w stanie odtworzyć każdą chwilę ze swojego życia (gdzieś zasłyszana niepotwierdzona plotka). Zapamiętanie tabliczki mnożenia to w skali reszty, którą pamiętamy, jest po prostu niczym. Mimo to przyznam się bez bicia, że sam jej nie
A ten jest niespecjalny. Gdzieś czytałem (chyba w tablicach matematycznych), że był stosowany w średniowieczu, ale okazał się być niewydajny, więc z niego zrezygnowano.
Komentarze (55)
najlepsze
Przykład: 17 x 34
Robimy dwa słupki - w jednym dzielimy 17 przez 2 aż do 1, w drugim mnożymy 34 razy 2, tyle razy, ile dzieliliśmy pierwszą liczbę. Czyli
17 34
8 68
4 136
2 272
1 544
Następnie wykreślamy te liczby w prawym słupku, którym odpowiadają parzyste liczby po lewej stronie. Zostaje nam 34 i 544.
a * b = [(a+b)^2 - a^2 - b^2]/2
Szybki jeśli posiada się tabelę kwadratów i umie dobrze odejmować :)
Albo ten przedstawiony tutaj:
http://www.wykop.pl/link/146573/geniusz-matematyczny-ciekawy-sposob-na-mnozenie-pisemne/
A ten jest niespecjalny. Gdzieś czytałem (chyba w tablicach matematycznych), że był stosowany w średniowieczu, ale okazał się być niewydajny, więc z niego zrezygnowano.