Dlaczego kawa w Polsce jest taka droga? (a we Włoszech taka tania)
Nic bardziej nie denerwuje niż te wszystkie nasze cappucina, latte i inne za 10 - 15 złotych. W kraju, gdzie zarabiamy 3-4 razy mniej niż we Włoszech, płacimy 3-4 razy więcej za kawę.
mawe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
- Odpowiedz
Komentarze (64)
najlepsze
@Arktosik: Trzeba. Dlatego fajnie byłoby tutaj opowiedzieć o włoskiej kulturze picia kawy. Tytuł sugerował, że będzie o tym więcej - ale nie ma.
U nas jak ktoś się umawia z inną osobą na kawę to na 90% mowa o stoliku przy którym się usiądzie, najlepiej aby było odpowiednio dużo miejsca by móc w spokoju porozmawiać. To spotkanie towarzyskie z kawą w tle.
Włoskie kawiarnie wyglądają inaczej. Tam wchodzi się często nie przerywając rytmu dnia. idziesz z dziewczyną do kina: mijacie kawiarnie, 5 minut na espresso przy barze, bez stolika, idzicie dalej. Wracasz z obiadu w trakcie pracy/jedziesz pograć w piłke z kumplami i tym podobne - często wskakuje się na kawę.
To powoduje dwie rzeczy. Jedna, oczywista, jak się sprzedaje 10 kaw w godzinę (a nie 2) to można ich cenę obniżyć. Druga - w kawiarniach regularnie jest tłok i gwar. W kawiarniach podobnej wielkości co w Polsce potrafi być 2 czy 3 razy więcej osób, bo ludzie stoją sobie z kawą. Więc podobnie jak wyżej - cena kawy nie musi byc wysoka by na
Odpowiedzią są prawdopodobnie
1. Podatki. Ogólnie 2 czy 3 lata temu restauracje i podobne dostały mocno podatkami po pysku.
2. Skala działalności. U nas nie ma kultury kawiarnianej więc stosunkowo obroty są małe.
@KapralJedziniak: bo tu chyba bardziej chodzi o promocje bloga ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KapralJedziniak: to, we wloszech podatek na kawe jest 22% wiec prawie jak u nas, tyle ze kawe kupisz na kazdym kroku, w kazdym sklepie itd
i chyba o to chodzi, bo niby inny vat jest na kawe z kapsulki, z automatu, z baru, z baru na wynos i tak dalej, podejrzewam ze na codzien nikt na to uwagi nie zwraca albo po prostu sie gubia w tym ;p
A we włoszech ogromna konkurencja, ogromni wielcy(wloscy)importerzy i stad pewnie takie ceny...
U nas to wlasnie nadal jest "towar luksusowy(czytaj hipsteriada czesto)"
I tak
Rozpuszczalna czy z fusem, wystarczy kupić u naszych sąsiadów(niemcy norwegia szwecja) jakąkolwiek kawę i czuć różnicę, nawet jak to kawa "budżetowa", jest po prostu lepsza niż nasze drogocenne napary.
Tak przy okazji, w Faro piłem najtańsze p--o poza sezonem w knajpie - 1 euro, ale to było kilka lat temu, nie wiem ile się zmieniło.