Bronił krzyża, zagrał w „Smoleńsku”. Teraz dostał pracę w rządowej agencji.
Mariusz Bulski, z zawodu aktor, dał się poznać jako żałobnik, który w oku kamer opłakiwał Lecha Kaczyńskiego. Potem bronił krzyża na Krakowskim Przedmieściu i zagrał samego siebie w filmie „Smoleńsk”. Później sprzedawał bombki. Dziś doradza rządowej agencji zajmującej się inwestycjami zagranicznymi.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
- Odpowiedz
Komentarze (111)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
odpowiedz ulubiony zgłoś link
@muslimhater: jak Korwinowcy będą mieli własną firmę i będą potrzebować zaufanych ludzi do pracy na stanowiskach decyzyjnych, to zatrudnią pracowników, których wyłoni im "niezależna" agencja rekrutacyjna.
Bardziej boli mnie typowy nepotyzm gdzie bierze się niedoświadczonych ludzi po rodzinie, niż zatrudnianie ludzi, którzy swoją pracą powoli dochodzą do stanowiska.
@kubson1117: Za sam fakt bycia wiceprezesem warszawskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber, ma dużego plusa. Z ciekawości
Nie, nie może być.
Głównie dlatego że nie ma pojęcia o inwestycjach
Gość nie ma do tego kwalifikacji, ani doświadczenia, ani kierunkowegi wykształcenia.