W pułapce brutalnych gwałcicieli. Zaczęło się od łyka coli...
Studentka trzy lata była szantażowana i gwałcona przez kryminalistów. Gdy zdecydowała się mówić, policja ukryła ją w tajnym, strzeżonym lokalu. Już z niego nie wyszła.
- #
- 170
- Odpowiedz
Studentka trzy lata była szantażowana i gwałcona przez kryminalistów. Gdy zdecydowała się mówić, policja ukryła ją w tajnym, strzeżonym lokalu. Już z niego nie wyszła.
Komentarze (170)
najlepsze
@safehouse pomyślcie, że od początku "wolnej" polski tacy gangsterzy mają się dobrze ...
Rzecz dzieje się w miasteczku na Mazowszu. Jest lipiec 2011 roku. Klaudia* ma 21 lat. Jest ładną, wysoką blondynką. Mieszka z rodzicami, zaocznie studiuje, pracuje w magistracie i działa aktywnie w Forum Młodych Ludowców, młodzieżowej przybudówce PSL.
Gwałty za sklepem i w parku
Leniwe,
Klaudia nie przerywa zeznań.
„Chudy”, „Gruby” i brutalne disco
50-letnim mężczyzną jest Andrzej K. To biznesmen handlujący na początku lat 90. autami, policji znany bardziej pod ksywką „Chudy”. Jest bohaterem jednej z większych historii kryminalnych w południowo-wschodniej Polsce. W 1994 r. na willę przyjaciela „Chudego” napadł gang radomskich
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_RTGlponDhdBAOatPHPaoBdFWciNYUB5H.jpg
PobierzDokładnie. Dlatego powinniśmy się zbroić sami nielegalnie. Serio mówię. Dopóki broni nie użyjesz, nikt się nawet nie dowie, że masz. A jak jej będziesz musiał użyć - to jej nielegalność będzie najmniejszym z problemów.
Ten system jest tak skorumpowany, że ludzie po prostu muszą kombinować, jak kombinowali od czasów wojny. Naiwni wierzą w bajeczki o normalności, w jakieś "państwo prawa", ład i porządek. Ale tego tak serio nie ma.
Nie,
Tak długo jak nie mam wrogów, nie boję się. I lepiej się tego trzymać, nie mieć wrogów, bo jak już ich masz, to zawsze możesz mieć niespodziankę. W naszym teoretycznym państwie policja działa tak słabo, że kiedyś się strasznie dziwiłem, jak dorwali tego czy tamtego gościa. A teraz się nie dziwię. Gość miał wrogów, wróg albo miał znajomości, albo nawet anonimowo zakablował i przypał był. Co do anonimów w necie,
Ale w sumie o takim scenariuszu też pomyślałem więc skoro tak ją odurzono to nie tak łatwo zatrzeć ślady w organizmie tak silnego środka. Kolejny dowód na potwierdzenie tego, że jednak ją zgwałcono.
bojowo nastawiony bo przeczytaniu artykułu z wyborczej
takich potrzebujemy!
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/64884/bilgoraj-zwloki-mlodej-kobiety-w-mieszkaniu-na.html