Ksiądz odmówił pochówku zamordowanej dziewczyny, bo...nie chodziła do kościoła
"Proboszcz powiedział, że siostra nie chodziła regularnie do kościoła. I zażądał 500 zł za pogrzeb bez księdza. W końcu łaskawie udzielił 100-złotowego rabatu, zaznaczając, że robi to tylko ze względu na Rok Miłosierdzia ogłoszony przez papieża Franciszka."
![Hahazard](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Hahazard_V4ki4f0Ld9,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 306
- Odpowiedz
Komentarze (306)
najlepsze
co ma chodzenie do kosciola do wiary? z tego co mowi pismo swiete bog jest wszedzie i nalezy go czcic, ale nic nie ma o tym zeby opaslemu ksiedzowi na schabowego dawac bo moze biedny zejsc ponizej 130kg
i co za #!$%@? trzeba byc zeby wolac za odprawienie pogrzebu? jak
czy chodziła dziewczyna do kościoła czy nie, dla mnie to nie ma znaczenia, sam jestem niewierzący, pogrzebu w moim mniemaniu nie odprawia się dla zmarłego, tylko dla rodziny. Możliwość pożegnania w ten sposób najbliższej osoby jest dla wielu osób bardzo ważna, a ksiądz który to blokuje aspektami
Komentarz usunięty przez moderatora