Mirek @metaxy przejeżdża 1025km za jednym zamachem!
bez spania, bez przerw innych niż żarcie, fizjologiczne, sklepy itd. Również bez jazdy na kole. Z #krakow nad #morze. 39h netto, trochę ponad 26km/h średnia. 5164m w górę, żeby nie było za łatwo.
Kajakiem_przez_Tybet z- #
- #
- #
- #
- #
- 132
- Odpowiedz
Komentarze (132)
najlepsze
@krzemas: @kontrowersyjny_obywatel: Mogę to potwierdzić, bo przejechałem z nim pierwszą połowę dystansu. Jeszcze przed startem @metaxy sam zaznaczał, że nie chce żadnej pomocy w tym stylu, bo całość ma być przejechana o własnych siłach. Głownie jechaliśmy więc obok siebie, bo zawsze to lepiej, jak można się do kogoś odezwać.
@muak47: Nie jest to jakieś wielkie oszustwo, gdy jedzie się we
@JanekKraweznik dużo jeździ. Tyle i aż tyle. To nie samobójstwo, można ćwiczyć do oporu.
Mój rekord 125 km + 30kg bagażu i umarłem.
@brakpiwa moje gratulacje, bo ja raczej uprawiam ultralight, a Twoje bagaże nie ułatwiają jazdy.
@ketiow raczej nie, ale na pewno daleko mi do nadwagi. Aparycja rozgotowanego kartofla.
@Vuzet_na_zimno San Marco, ale nie zwracaj na to uwagi. Każde jest niewygodne.