AMA - założyciel Fundacji Orla Straż
Jestem założycielem fundacji Orla Straż zajmującej się udzielaniem pomocy ofiarom terroryzmu islamskiego na Bliskim Wschodzie. Między innymi wspieramy rodziny żołnierzy chrześcijańskich a także Jazydów wykupionych z rąk terrorystów. Przez 22 lata byłem żołnierzem - nurkiem. Zapraszam Państwa do...
Legioner1974 z- #
- #
- #
- #
- #
- 317
Komentarze (317)
najlepsze
Ile pan zarabiał jako nurek?
Czy na miejscu jesteś uzbrojony?
Czym Poruszasz się na miejscu? Samochód? Samolot?
Dużo reporterów spotkałeś z zachodu?
Spotkałeś bezpośrednio jakiegoś bojownika ISIS?
Czy chrześcijanie, jazydzi mają w ogóle jeszcze nadzieje, ze sytuacja się ustabilizuje, ze bedzie normalnie?
Czy jest możliwe zorganizowanie np pomocy w zakupie, ale broni, amunicji?
Podziwiam ich strasznie, nie wyobrazam sobie takiego zycia w ciaglym strachu o swoja rodzine i siebie. Mysle, ze sa bardzo odwazni.
Zaraz zrobię
Nie bo jestem szefem fundacji charytatywnej. Na początku transportem "zbiorowym" (samochód wypełniony wyznawcami proroka) w chwili obecnej ludzie do których trafiam z pomocą organizują mój transport z miejsca na miejsce. Nie za bardzo a stosunek miejscowych do nich jest coraz bardziej niechętny. Nie spotkałem żadnego terrorysty. Jak teraz byliśmy (z dziennikarzami z Polski) z żołnierzami na posterunku w Teleskuf to następnego dnia nad ranem kilku się tam poddało ale nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Trudno mi powiedzieć ile "zarabia" fundacja konto działa od 3 miesięcy. W czasie pierwszych 2 zebraliśmy 8 tys zł i w całości zawiozłem je jako pomoc.
Już dawno po AMA, już raz zadawałem pytanie i dziękuję za odpowiedź. Jednak przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie. Czy współpracuje Pan z "Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej"? Z tego co kilka tygodni temu wyczytałem na temat ich działalności z mediów, ta organizacja optuje za pomaganiem ludziom tam na miejscu, a nie ściągając ich do Europy. Co podobnie jak pańska działalność, kompletnie wywraca do góry nogami "prawicowe" (dehumanizujące tamtych ludzi) i
A jakie książki Pan czyta (gatunki, może konkretne tytuły)? Ma Pan jakichś ulubionych autorów? ;)
Jest Pan naprawdę wielki i to co Pan robi jest niesamowite. Za niedługo z chęcią prześlę jakieś pieniążki.
Mam wrażenie, że to może budzić dalsze problemy, nie spodoba się samym Syryjczykom a środowiska lewicowe stwierdzą, że to bestialskie kazać im wracać.
Nie jestem chrześcijaninem, wręcz odwrotnie. Jestem zagorzałym przeciwnikiem wszelkich religii. Mimo to popieram Pana inicjatywę ponieważ ma ona na celu niesienie pomocy ludziom zabijanym w imię "religii" innej niż ich własna. Uważam, że fanatyzm religijny to jedna z najgorszych rzeczy zaraz obok innych form zniewolenia (np. politycznych, vide Korea Północna), jaka została wymyślona przez człowieka.
Podziwiam, gratuluję pomysłu i wykonania, grosiwo poleci na konto fundacyjne i znajomym opowiem o całej historii.
Jak wygląda życie kulturalne jazydów i chrześcijan na tamtym terenie? Czasy są oczywiście ciężkie, ale czy działają kina, czy ludzie czytają książki, słuchają muzyki, mają dostęp do Internetu, itp?