Pytam się ciebie już chyba drugi raz, o co ci chodzi. Nadal nie odpowiedziałeś. Teraz znów pójdziesz do roboty i albo zobaczyłeś, że odpisałem ( gorzej dla ciebie - znów bedziesz pół dnia myślał, co masz odpisać ) albo zobaczysz, po czym.. znów odpiszesz. #!$%@? jakieś farmazony, w dodatku sam do siebie. To, że wiem wszystko o wszystkich to kolejne brednie z twojej robaczywej głowy. Skończ waść, wstydu oszczędź. Nie odpisuj już..
Komentarze (102)
najlepsze