Ruch oporu czyli “zobacz synku jak wygląda baleron”
Straż miejska i policja pospołu ganiają chłopów przywożących na bazary swojską kiełbasę, jajka i mleko. A gdzie się taki jegomość pojawi zaraz ustawia się kolejka mieszczuchów pragnących spróbowania prawdziwych wędlin czy posmakowania prawdziwej jajecznicy. Pierwsza komuna w porównaniu do dzisiejsze
dominicus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
2. Spadek jakości mięsa to zasługa wielkich sieci typu Auchan, Biedronka itd. Jest on wynikiem "zdrowej" konkurencji cenowej między tymi sklepami.
No, ale przecież kontrole Sanepidu to "socjalizm i niepotrzebna regulacja".
Drobny przedsiębiorca może na luzie konkurować z dużą siecią, bo jest od niej bardziej "zwrotny", może szybciej zareagować na potrzeby lokalnego rynku i łączą go bardziej osobiste więzi z klientami. Problemem jest natomiast pomaganie silniejszym przez samorządy w Polsce.
2. Wujek pracuje w Zakładach mięsnych. I zanim powstały w Polsce Biedronki itp. już mówił, że jedyne co jest warte swej ceny to surowy boczek. Ale skoro ludzie chcą kupować mielonkę z Biedronki, to co nam do tego?
Później taki ktoś może zakażać otoczenie (w zależności od pasożyta, oczywiście) albo ciężko zachorować (włośnica, salmonella). Nielegalne (niebadane) mięso stwarza po prostu poważne zagrożenie i dobrze, że je ścigają. To nie są narkotyki, które szkodzą tylko użytkownikom, więc nawet jak ktoś chce coś takiego jeść to nie ma do tego prawa.
A psioczenie na
Za ruskiej okupacji, ojciec kupował mięso na czarnym rynku,
Dziś ja też kupuję mięso na czarnym rynku*, dalej jest okupacja.
*Jadę sobie raz na jakiś czas na wieś do takiego kolesia i kupuję prawdziwe mięso, wędlinę i jaja . Bez certyfikatu, podatku i VAT smakuje dużo lepiej.
ja zaopatrz am się w:
czarnorynkowe jaja, mleko, wędliny, surowe mięso, i farmaceutyki (konopie, amfetamina, extazy), papierosy i alkohol :)
pamiętajcie j%!AĆ SOCJALIZM :d
a legalne ścierwo zostawiamy dla leszczy :D
Następnie wykonamy balonik z pęcherza, zjemy trochę "świeżyzny",
popijemy pośpiewamy, koniec imprezy przewiduje na 4 rano...
Ale największe wrażenie robi wierszyk o UE w komentarzach artykułu utrzymany w duchu "lokomotywy"
Jedzenie ekologiczne... nie jest to wybitnie nowatorski pomysl:).
Ale na serio to on chce, zeby zniesli przymusowe badanie miesa i kontrole sanitarne, a Wy to wykopujecie:). Takie wedliny da sie kupic, oczywiscie sa o wiele drozsze niz te z hipermarketu, no ale jak chcesz miec jedzenie lepszej klasy to trzeba za to zaplacic.