Z jednej strony karykaturalne uproszczenia, które np. rozciągają banderdżihadyzm i nazistowską kolaborację na całą Ukrainę w końcówce wywodu, kresowa mowa nienawiści, w ujęciu której Ukraińcy to urodzeni biastialscy mordercy, a wojna polsko-zachodnioukraińska 1918-1919 to „preludmium wołynia”, z drugiej, akcentowanie sprawy polskich dyskryminacji, prześladowań, a nawet zdrady ryskiej. Dość ciekawe połącznie.
Komentarze (7)
najlepsze