Fronczewski został złapany przez milicję, kiedy prowadził po pijanemu samochód. Alternatywa była prosta: albo współpraca, albo utrata prawa jazdy - pisze "Dziennik". Jak pan ma na imię? - zapytał esbeka. Zbyszek - odparł funkcjonariusz. Zbyszek, ni ch...! Będę jeździł rowerem.
Mimo odmowy współpracy, Fronczewski odzyskał prawo jazdy, ale werbujący go esbek był do końca przekonany, że znany aktor wkrótce da się zwerbować. Niesłusznie - Fronczewski o próbie werbunku zaczął rozpowiadać znajomym i
@mister_pink To jest jakiś ewenement przeczący oficjalnej propagandzie. Przecież kto odmówił, ten był represjonowany, a kto był w mediach, ten jest kolaborantem. Taki tam prawacki czarno - biały obraz świata.
@jamtojest: Ja bym powiedział, że legenda o represjonowaniu każdego kto odmówił to część mitu lewicy o PRL-u. Przecież za każdym razem, gdy odkrywano kolejnego TW, który sympatyzował i wspierał lewą stronę, GW i inne tego typu zamykały dyskusję pisząc, że to były inne czasy, nie wolno nam oceniać, że gdyby nie podpisał, to pewnie czekałaby go kara śmierci. Pomijając już fakt, że podpisał, ale nie szkodził. ( ͡°͜ʖ
@lewoprawo Ch*j, czy zgadza się z PiS, czy nie. Część tych ludzi (kodziarzy) walczy o demokrację, a nie zna definicji tego terminu. Inna część nawołuje do interwencji bratniego narodu niemieckiego na ziemiach Polski.
Ja sam nie pałam miłością do PiS-u, ale na miłość boską - chodzenie na marsze kodu to obraza rozumu i godności człowieka.
Neuropa zakopuje bo znany aktor wierzy w Boga i głośno to deklaruje hurr durr
@arczer: Fronczewskiego bardzo lubię, nie odmawiam mu prawa do wiary w co tylko sobie chce, Frondę zakopałem bo środowisko tych sekciarzy i fanatyków jest dla mnie po prostu obrzydliwe.
Aktor który zawsze mówił, że wierzy w Boga na pogrzebie swojego wierzącego przyjeciela mówi, że wierzy w Boga. Wydarzenie miało miejsce w 2008 roku. Super wykop. Najlepszy na świecie.
Komentarze (40)
najlepsze
Ja sam nie pałam miłością do PiS-u, ale na miłość boską - chodzenie na marsze kodu to obraza rozumu i godności człowieka.
@arczer: Fronczewskiego bardzo lubię, nie odmawiam mu prawa do wiary w co tylko sobie chce, Frondę zakopałem bo środowisko tych sekciarzy i fanatyków jest dla mnie po prostu obrzydliwe.
Ciekaw jestem jaką łatkę mi przykleisz.
Komentarz usunięty przez moderatora