Mam Golfa 2 1.8 od 9 lat go posiadam, to mój pierwszy samochód, ma tylko 130 tys. wcześniej jeździł nim mój ojciec. Naprawy tanie, każdy mechanik naprawi, oszczędność czasu. Na nowy mnie nie stać, a jakoś nie widzę sensu kupna 5 letniego auta, żeby potem mi się sypał i marnował mój czas. 25 tys. zł drogą nie chodzi, to 7 miesięcy mojej pracy. Oc w górę, teraz to. Jak zawsze po dupie
@chavez1: Na razie nie ma obowiązku wymiany dowodu rejestracyjnego z powodu braku miejsca na wbicie przeglądu rejestracyjnego. Można jeździć z kartką od diagnosty (sam tak robię, bo musiałbym trzeci nowy dowód mieć). W prawie polskim stoi: Pojazd powinien posiadać ważny przegląd techniczny. (nic nie pisze, że musi być wbity w DR). OC jest na karteczce i jakoś to nikomu nie przeszkadza. Chyba, że #!$%@? zmienią prawo.
Ale #!$%@?****o. Jak zwykle najbardziej odczuje to klasa średnia i niska. Tak jak napisali w artykule, bogaci i tak mają nowe samochody, a taki człowiek, który pracuje uczciwie (i za max średnią krajową) będzie musiał odprowadzać jakieś patologiczny podatek. Co za chory pomysł.
@Arcziii W Polsce jest taka nędza, że nawet pojęcie klasy sredniej jest wypaczone. Przykro mi, ale jeśli masz 4k brutto w korpo, żyjesz od pierwszego do pierwszego i jeździsz starym autem to nie jesteś żadna klasa średnia tylko biedak. Bez urazy, witaj w klubie.
Takimi samochodami jeżdżą najbiedniejsi. Nie rzadko kupili samochody za ciężko uciułaną kasę, by móc dojeżdżać do pracy. I to w nich głównie "uderzy" ten podatek. No, ale oni dostali 500+ - trzeba z nich tę kasę ściągnąć!
no to efektem tego podatku może być np masowe pozbywanie się starych aut... bez zakupu nowszych - przez co wpływ do budżetu będzie najpierw wysoki a w kolejnym roku na poziomie paru % z zeszłego ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (211)
najlepsze
W prawie polskim stoi: Pojazd powinien posiadać ważny przegląd techniczny. (nic nie pisze, że musi być wbity w DR).
OC jest na karteczce i jakoś to nikomu nie przeszkadza.
Chyba, że #!$%@? zmienią prawo.