Ostatnio z żoną I dzieckiem na spacerze dziewczynki w podobnym wieku krzyczały "Twoja #!$%@? jest zajebista". Nie wiem czy to z piosenki czy ich tate do mamy tak czule szeptał. A #!$%@? przy zabawie w ganianego to sypało tak dużo jak łupież Krzysiowi Ibiszowi w reklamie.
@nemesis81: to w sumie nic nowego. Może moje dzieciństwo w 80. nie obfitowało w takie słownictwo, ale już 10 lat później zakrztusiłem się zupą, kiedy przez okno obserwowałem dwie goniące się dziewczynki, na oko 3/4-klasistki, które wychodząc ze szkoły darły się do siebie: -#!$%@? #!$%@?! -zaraz ci zajebię ty dziwko! Dosłownie dekada wystarczyła na taką dramatyczną zmianę języka :D
@Keleos: ale w latach 90. nie było jeszcze internetu w przeciętnym polskim domu. Nastąpiło natomiast błyskawiczne schamienie języka w dyskursie publicznym. Ludzie szybko załapali nowe standardy. Sam stałem się tego ofiarą. W podstawówce wstydziłem się przeklinać, w liceum stało się to już niestety normą. Dziś w pracy (intelektualnej) rzadko spotykam ludzi nie używających przekleństw.
10lat temu było to samo, chodząc do podstawówki większość miała na łokmenie suczki czy ciemno już, był nucony tekst na przerwach, prawdziwy bohater nucił nawet przy nauczycielce... Nic się nie zmieniło więc w czym problem?
Komentarze (119)
najlepsze
-#!$%@? #!$%@?!
-zaraz ci zajebię ty dziwko!
Dosłownie dekada wystarczyła na taką dramatyczną zmianę języka :D
@JakisGlupiKon: Pokolenie minecrafta już w szkołach średnich, a pokolenie hip hopu ich robiło.
trochę jednak oberwał....
Nic się nie zmieniło więc w czym problem?
#gimbynieznajo
Tylko to zrozumiałem w tym ich bełkocie :P
Dobrze, że nie Twoje dzieci :P