- Jacek bąk kapitan naszej reprezentacji - Tak, bo ma najwięcej meczy...
...wiem że czasem tak jest, ale to powinien być jeden z argumentów stanowiącym o pierwszeństwie a nie decydujący fakt. Kapitan powinien być zawodnik który ma posłuch i respekt wśród kolegów, niekoniecznie najstarszy.
@Sondokan: skąd wiesz jaki ma posłuch? Z tego co widać na Łączy nas piłka widać że młdzi zawodnicy podchodzą do niego z szaleńczym respektem, a na boisku dość często dyryguje skrzydłowymi i Milikiem. Krycha rządzi w środku a Glik w obronie.
Może mi ktoś wyjaśnić o co chodziło? Piłką sie nie interesuje ale wiedza się zda. Uprzedzając minusy nie wiem co to gimbaza. Nie było tego za moich czasow.
Janas twierdził że podczas MŚ 2006 połowa kadry paliła papierosy łącznie z nim. Mi zwykłemu mirkowi w głowie się to nie mieści. Sam nie palę ale widzę po znajomych jak się czują po fajkach, tragedia.
@KulfonToPrzyMnieModel: Miał go zabrać za zasługi? Frankowski fajny facet, ale akurat wtedy nie zasługiwał na grę w reprezentacji. To jak z Milą - w meczu z Niemcami miał swój szczytowy moment kariery, grał świetnie, był dobrym duchem drużyny, ale półtora roku później nikt nie dyskutował z tym, że powołanie mu się nie należało. Z Dudkiem to już trochę inna historia...
@KulfonToPrzyMnieModel: To ciekawe, co piszesz, W którym sparingu przed mistrzostwami strzelał Frankowski? Odpowiem za Ciebie - w żadnym. Dostał szansę z Litwą, grał cały mecz, ale bramki nie strzelił, a Polska przegrała. 2 tygodnie później wyszedł w pierwszym składzie na Wyspy Owcze, ale musiał zejść jeszcze w pierwszej połowie. Ostatniego gola w reprezentacji Franek strzelił w październiku z Anglią. I wtedy faktycznie był w gazie, dziurawił siatki w segunda division, miał
Komentarze (143)
najlepsze
- Tak, bo ma najwięcej meczy...
...wiem że czasem tak jest, ale to powinien być jeden z argumentów stanowiącym o pierwszeństwie a nie decydujący fakt. Kapitan powinien być zawodnik który ma posłuch i respekt wśród kolegów, niekoniecznie najstarszy.
@Crux: do czasu Lewego taka zasada była w reprze
Miał go zabrać za zasługi? Frankowski fajny facet, ale akurat wtedy nie zasługiwał na grę w reprezentacji.
To jak z Milą - w meczu z Niemcami miał swój szczytowy moment kariery, grał świetnie, był dobrym duchem drużyny, ale półtora roku później nikt nie dyskutował z tym, że powołanie mu się nie należało.
Z Dudkiem to już trochę inna historia...
To ciekawe, co piszesz, W którym sparingu przed mistrzostwami strzelał Frankowski? Odpowiem za Ciebie - w żadnym. Dostał szansę z Litwą, grał cały mecz, ale bramki nie strzelił, a Polska przegrała. 2 tygodnie później wyszedł w pierwszym składzie na Wyspy Owcze, ale musiał zejść jeszcze w pierwszej połowie.
Ostatniego gola w reprezentacji Franek strzelił w październiku z Anglią. I wtedy faktycznie był w gazie, dziurawił siatki w segunda division, miał
Dobry Pan Bóg go wezwał do siebie i nie pozwolił mu oglądać tej żenady.