Jan Olszewski: 4 czerwca to święto żałoby po wolności, święto straconych...
"Myślę o tym dniu 4 czerwca w 2 perspektywach: Przed 4 czerwca 1992 roku był 3 lata wcześniej 4 czerwca 1989 roku, który był rzeczywiście dniem ważnym. Kontraktowe wybory uważałem za obelgę, ale nie doceniłem Polaków"- mówi Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM, były premier Jan Olszewski....
etui64 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
Co do WSI, to zarzucić można im wiele, i wszyscy zgadzali się, że należy to zlikwidować, ale ruskiego szpiega to Macierewicz nie potrafił tam znaleźć. Facet ma pewien problem ze swoją wiarygodnością, tzn. nie potrafi dowieść prawdziwości tych sensacji, które z takim przekonaniem ogłasza.
Macierewicz zamiast przeprowadzić lustrację po prostu ogłosił listę wszystkich ludzi figurujących na listach esbecji. Kosztowało to sporo zdrowia tych, którzy byli tam wpisani, choć nigdy nie współpracowali.
Nigdy nie wyjaśniono do końca, co Macierewicz właściwie planował, wiadomo tyle, że wojsko (konkretnie nadwiślańskie jednostki wojskowe) było z jakiegoś powodu w stanie
Komentarz usunięty przez moderatora
To pytanie do wykopowych ekspertów politycznych - skoro 4 czerwca było za wcześnie, to kiedy? Proszę podawać daty z uzasadnieniem.
Czytając takie wypowiedzi uważam, że naprawdę mieliśmy farta, że ludzie