A zwróciliście uwagę, że jest połowa maja, a my nadal nie wiemy ile osób urodziło się, a ile umarło w 2015? Podawali dane co roku, a z 2015 są tylko połowiczne. Burdel w archeo, czy celowo nie podają?
@lavinka: jak nie ma na Wykopie to znaczy, że nie ma wcale co? Pewnie spiseg!
Na każdy 1000 osób w 2015 r. urodziło się 9,6 nowych Polaków, zmarło jednak 10,3 osób - oznacza to, że w 2015 r. przyrost naturalny w Polsce był ujemny i wyniósł -minus 0,7 promila. Dla porównania, w 1980 r. przyrost naturalny wynosił 9,6, w 1990 r. 4,1, w 2000 r. - 0,3 zaś w 2010 r.
"W ciągu następnych 15 lat liczba zgonów ma się zwiększyć o 11%" - brzmi jak okrutny plan. A co gdy go nie zrealizujemy? Pomogą nam w tym "sojusznicy"?
Ale czy zwiększenie umieralności nie jest związane z tym, że tam jakiś wyż demograficzny mógł się trafić? Przecież to logiczne, skoro urodziło się 70 lat temu 500 tyś dzieci ( a normą jest np 350 tyś) to teraz będzie więcej umierać. Ważny jest stosunek umierających do rodzących się, to da nam pełny obraz demografii
Ktoś z pokolenia lat 80-tych i kolejnych liczy jeszcze na emeryturę z ZUS-u?(⌐͡■͜ʖ͡■) Jeśli sami nie odłożymy na starość, to rząd nie dość że żadnej emerytury nie wypłaci, to jeszcze dodatkowo zapieprzy(o ile nie zabezpieczymy się odpowiednio) to co uskładaliśmy, tak jak to miało już miejsce z OFE. Przy obecnej demografii i matematyce które są nieubłagane, nie ma szans na utrzymanie ZUS-u, który już
Obecnie trwa prawdziwy exodus na "tamtą stronę" osób w przedziale wiekowym 40-60 lat. O wiele lepiej trzymają się roczniki z lat wojennych niż te z lat 50-tych,60-tych,70-tych. Poczytajcie klepsydry przy cmentarzu. "Dzisiaj żyjesz jutro gnijesz" - warto o tym pamiętać i nie zostawiać nic na jutro.
To, że mało się rodzi to pikuś. Wystarczyłoby trochę system emerytalny przerobić aby z problemu zrobić zaletę. Pomyślcie ile trzeba wydać na wyedukowanie kogoś - studia + szkoła, a potem jedzie za granicę i tam płaci podatki. Dla krajów gdzie ludzie wyjeżdżają to czysty zysk.
Podawanie takich oderwanych od wszystkiego liczb to niepotrzebne szukanie sensacji. Lepiej by było gdyby wzrost liczby zgonów został zestawiony np. z wyżami i niżami demograficznymi.
Komentarze (45)
najlepsze
Na każdy 1000 osób w 2015 r. urodziło się 9,6 nowych Polaków, zmarło jednak 10,3 osób - oznacza to, że w 2015 r. przyrost naturalny w Polsce był ujemny i wyniósł -minus 0,7 promila. Dla porównania, w 1980 r. przyrost naturalny wynosił 9,6, w 1990 r. 4,1, w 2000 r. - 0,3 zaś w 2010 r.
A co gdy go nie zrealizujemy? Pomogą nam w tym "sojusznicy"?
@othala27: Sądząc po kolejkach do lekarza to całkiem sprawnie nam to idzie.