Dlaczego dziwnie to brzmi? Teoretycznie, powinien tak postąpić każdy przyzwoity człowiek, który ma po temu warunki fizyczne (a że Olejniczak ma, to chyba nikt nie wątpi). Po prostu zdarzyło się, że tym człwiekiem była osoba powszechnie znana.
A co do konkretów - Olejniczak zszedł z piątego piętra na czwarte. Kiedyś młody syn sąsiadów zapomniawszy kluczy przeszedł do siebie na czwartym piętrze przez balkon z mieszkania moich dziadków.
Z kolei podobno sąsiadowi mojego wujka zdarzało się po pijaku wskrobać balkonami na ok. 10 piętro (nie pamiętam już dokładnie), jak go żona nie chciała do mieszkania wpuścić.
Zaraz, zaraz u znajomego. A skad go zna, a jakie ten znajomy ma powiazania z oligarchami i rosyjskimi szpiegami. Ktos moze przedstawic billingi tego znajomego. Czasy niemonitorowanych wizyt u znajomych sie skonczyly kakomatiku!
"Z pomocą znajomych zszedł piętro niżej przez balkon. Na balkonie zbił szybę płonącego mieszkania (...) z uwagi na kratę w oknach nie mógł nic więcej zrobić" - no brawo! Czyli nie pomógł, tylko wpuścił do pomieszczenia powietrze, dzięki czemu, prawdopodobnie zwiększył pożar. Nie dość, że komunista to jeszcze nieuczony..
Żart ;)
Ale za kilka lat Pisiory będą pamiętać jedynie o tym, że niejaki Olejniczak z Lidu, był zamieszany w pożar w Czerniakowie.
Komentarze (39)
najlepsze
A co do konkretów - Olejniczak zszedł z piątego piętra na czwarte. Kiedyś młody syn sąsiadów zapomniawszy kluczy przeszedł do siebie na czwartym piętrze przez balkon z mieszkania moich dziadków.
Z kolei podobno sąsiadowi mojego wujka zdarzało się po pijaku wskrobać balkonami na ok. 10 piętro (nie pamiętam już dokładnie), jak go żona nie chciała do mieszkania wpuścić.
Więc
Moze sa nagrania a przynajmniej jakis podsluch.
Czy to przypadkiem nie oni wywolali ten pozar?
Czekam z niecierpliwoscia na jakas konferencje.
Zaraz, zaraz u znajomego. A skad go zna, a jakie ten znajomy ma powiazania z oligarchami i rosyjskimi szpiegami. Ktos moze przedstawic billingi tego znajomego. Czasy niemonitorowanych wizyt u znajomych sie skonczyly kakomatiku!
Żart ;)
Ale za kilka lat Pisiory będą pamiętać jedynie o tym, że niejaki Olejniczak z Lidu, był zamieszany w pożar w Czerniakowie.
Kwaśniewski stał na drabinie i wołał " Olejniczaku ! Kaliszu ! Nie idźcie tą drogą ! :D