Wałbrzych: pies był zamknięty w łazience przez 2 lata
Saba dwa lata nie widziała słońca i nie czuła trawy po łapami. Siedziała we własnych odchodach w ciasnej i ciemnej łazience. Była przywiązana do wanny. Psa...
etui64 z- #
- #
- #
- #
- #
- 17
- Odpowiedz
Saba dwa lata nie widziała słońca i nie czuła trawy po łapami. Siedziała we własnych odchodach w ciasnej i ciemnej łazience. Była przywiązana do wanny. Psa...
etui64 z
Komentarze (17)
najlepsze
@etui64 Żeś mnie ubiegł o minutę ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
To tak jak miliony zwierząt na fermach. Nie widzą słońca, siedzą w ciasnych klatkach lub stoją na betonie, oddychają powietrzem żrącym od amoniaku, odparzają sobie nogi, chorują psychicznie i fizycznie z powodu tragicznych warunków, w jakich przyszło im "żyć". Tyle że dla nich nie ma happy endów. Nie ma interwencji, artykułów
Stąd, że poznałam wiele takich osób. I wcale nie brakowało im wiedzy na temat losu zwierząt. Mało tego, razem jeździliśmy na ćwiczenia oglądać fermy, uczyliśmy się jak one funkcjonują i jak traktowane są w nich zwierzęta.
Nie byli to starzy, zacofani ludzie, a młodzi studenci, traktujący zwierzęta jak towar. Nie widzieli nic złego w ciasnych klatkach, rażeniu prądem krów, biciu ich, wbijaniu owcom w brzuch endoskopu na żywca. Jednocześnie wielu z nich wyjątkowo miłowało pieski i kotki.
Ratowałam kiedyś ptaki z fermy. Przez dziury w skrzydłach miały przewleczone zawieszki z kodami kreskowymi. Tym właśnie jest
Oto właśnie film z interwencji, dzieki której udało się uratować Sabę.