"Nie wiedziałem co to było". Staranował chłopca i uciekł. Zarzuty po 1,5 roku
10-letni Michał miał iść tylko do sklepu po zakupy dla dziadka, a w dramatycznych okolicznościach zginął w okolicach domu. Kierowca, który go śmiertelnie jechał z amfetaminą we krwi i nawet się nie zatrzymał, żeby udzielić dziecku pomocy.
etui64 z- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze