Warto się zapytać pajaca Biniendy czy wreszcie zrobił prawidłowe symulacje zderzenia skrzydła z drzewem. Z prawidłowymi wymiarami elementów skrzydła. Na początku dał 12 mm grubości ścianki dźwigara w miejscu zderzenia bo tak wyczytał w instrukcji tupolewa. Zapomniał, że mowa była o centropłacie a nie końcówce skrzydła. To pokazuje jakim jest ignorantem. Wreszcie jakieś dwa lata temu jeden z członków rodzin smoleńskich wrzucił do neta wyniki pomiarów skrzydła dokonanych w Smoleńsku przez komisję
@mborro: Wnikanie w szczegóły w ogóle nie ma sensu to jest to czego chcą pisowcy - żeby prowadzić dyskusję na poziomie którego nie rozumie 99.5 % luda. To wszystko jest po prostu jednym wielkim oszustwem, zmontowanym z premedytacją żeby robić ludzi w wała - i koniec. I wystarczy elementarna logika i fakty żeby to wykazać a nie się bawić w ping ponga z wyobraźnią łgarzy.
Komentarze (2)
najlepsze