Jakie słodziutkie do schrupania ! Lubię sobie przypominać o radościach i słodkościach gdy na codzień spotykam się z horrorem bezdomności i chorób wśród kotów. Zwłaszcza na wiosnę.
Dla mnie nic nadzwyczajnego. Od zawsze miałem w domu psa i kota (lub kilka) i nigdy nie było problemu żeby jedno z drugim się dogadywało. Spały razem, jadły z jednej michy, razem #!$%@?ły maniane (ścisła współpraca choćby z kradzieżami jedzenia), a jak zachodziła potrzeba, to jedno broniło drugiego. Kwestia wychowania, bo miałem więcej takich duetów
@WuDwaKa "Wujek" czy jakiś konkubent, żyjący z ich matką na kocią łapę? W ogóle co to za promocja związków międzygatunkowych? Bój się Boga i idź do spowiedzi!
Komentarze (51)
najlepsze
źródło: comment_6lgsoWbDgZGLns3mFqoMC0KGtOTS8dJe.gif
Pobierz