Zatrudnimy kobietę, ale bez dziecka. Praca NIE dla mam.
Dyskryminacja istnieje. Mimo prób zwalczania jej w zalążku, ma się doskonale. Dotyczy nie tylko kobiet, ale coraz częściej mam. Nie jest rzadkością, że przy okazji różnych ogłoszeń potencjalny pracodawca zastrzega – zatrudnię kobietę, ale nie matkę. Podobne ograniczenia dotyczą też ...
jachubiz z- #
- #
- 18
- Odpowiedz
Komentarze (18)
najlepsze
Poza tym nie tylko kobiety bez dzieci zachodzą w ciążę.
Problem jest inny, zatrudniając kogoś na jakieś stanowisko trzeba go przeszkolić, osoba ta musi się wdrożyć żeby osiągnąć dobrą wydajność pracy a to wymaga czasu. Organizując zastępstwo trzeba to robić z nową osobą od nowa. To są straty dla firmy.
To jest jasne postawienie sprawy i pozwala uniknąć wielu rozczarować po obu stronach.
Zgadzam się iż można to było delikatniej ująć i napisać na przykład, że dla potencjalnych kandydatek będących matkami, zakres obowiązków i godziny pracy mogą być sporym utrudnieniem i powinny to wziąć pod uwagę.
Ale teraz, agencja modelek szuka panny. Daje ogloszenie 'Szukam atrakcyjnych kobiet'. I teraz co, przychodzi Conchita Wurst i jest na wejsciu dyskryminowana. A jak w ogloszeniu jest okreslone jakie wymagania ma pracodawca, to chyba dla obu stron jest lepiej. Na tej samej zasadzie,
Może moja rodzina nie jest nowoczesna ale moja mama jest kobietą