Tak naprawdę to większość tlenu, którym oddychamy wyprodukowały sinice. Drzewa produkują tlen w procesie fotosyntezy, ale też normalnie nim oddychają - tak jak my - produkują tego tlenu nieco więcej niż wykorzystują ale jego ilość w atmosferze od milionów lat maleje.
@fiziaa: To chyba nie powinniśmy narzekać tak na sinice. Ciekaw jestem, kiedy nadejdzie ta chwila, gdy tlenu w atmosferze będzie na tyle mało, że ludzie zaczną się dusić.
@comiecwpisac: no nie powinniśmy - może nie wyglądają makroskopowo zbyt atrakcyjnie - takie zielone kłaki - ale wiążą też azot z powietrza dostarczając go do łańcucha pokarmowego. Sinice sprawiły tzw. wybuch tlenowy, który zniszczył większość starożytnego życia na Ziemi ale dzięki niemu nastąpiła presja selekcyjna na metabolizm tlenowy, dzięki któremu można budować o wiele większe ciała i co za tym idzie mogły powstać organizmy wielokomórkowe takie jak my.
Kur.... co za debilizmu ludzi uczą. Potem w koło powtarzają i nagle pełno ludzi bez wiedzy gada o wiedzy.
Drzewa oddychają (pobierają tlen) i wydalają dwutlenek wtedy gdy brakuje odpowiedniej ilości światła (wieczór/noc/ranek), a za dnia tlen produkują, może wychodzi na zero.
Komentarze (5)
najlepsze
W sumie można
Drzewa oddychają (pobierają tlen) i wydalają dwutlenek wtedy gdy brakuje odpowiedniej ilości światła (wieczór/noc/ranek), a za dnia tlen produkują, może wychodzi na zero.
Tlen produkują (uogólniając) OCEANY