Guns N’ Roses zagrał pierwszy koncert w starym składzie
![Guns N’ Roses zagrał pierwszy koncert w starym składzie](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_qQ5ewhdEiYCAa9Y9PtwqfMkVjy8NzXsn,w300h194.jpg)
Guns N' Roses w składzie Slash, Axl, McKagan, Reed, Fortus, Ferrer zagrał w Troubadour 1 kwietnia 2016. Zobaczcie wideo i zdjęcia z koncertu Guns N' Roses.
![antyradio](https://wykop.pl/cdn/c3397992/antyradio_FKezGwNoZW,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
- Odpowiedz
Guns N' Roses w składzie Slash, Axl, McKagan, Reed, Fortus, Ferrer zagrał w Troubadour 1 kwietnia 2016. Zobaczcie wideo i zdjęcia z koncertu Guns N' Roses.
Komentarze (120)
najlepsze
Kiedy rockowy band, "najniebezpieczniejszy zespół świata", przeistacza się w band z chórzystkami i orkiestracjami, wprowadza pajaców w miejsce oryginalnych członków, spóźnia się na własne koncerty, nie szanuje fanów, to odbija się na reputacji... Zwłaszcza, że na topie była Nirvana, a więc zupełne przeciwieństwo GnR w tamtym "stadium" rozwoju... Żeby nie było- uwielbiam GnR, a Nirvanę uznaję za najbardziej #!$%@? band rocjkowy... Ale na to "reaktywowane" GnR bym nie poszedł...
1) 95 % kawałków do UYI 2 skomponowali Axl i Izzy
2) Izzy był autorem prawie wszystkich kawałków gitarowych. Pojedyncze utwory skomponowali Duff i Slash. Axl był autorem albo współautorem wszystkich kawałków zarówno lirycznie jak i muzycznie
3) Największą trasą była UYI Tour już bez Adlera ( bo ćpał na okrągło), ale dalej z Izzym. Izzy odszedł w trakcie trasy ze względu na to,
1. Nie wiem czy akurat 95%, ale fakt, że Izzy obok Axla był chyba najbardziej twórczym członkiem zespołu. I jednocześnie najcichszym i najskromniejszym. Był też bardzo dobrym instrumentalistą, trochę niesłusznie w cieniu Slasha, ale widocznie nie miał parcia na szkło. Ale Slash miał udział też w sporej ilości utworów. Praktycznie każdy z nich coś tam napisał, ale to jednak Axl skomponował najwięcej utworów i największe przeboje zespołu -to trochę
Ad.2 Ok, no różnie to można interpretować, ale wiem co masz na myśli.
Ad.3 A dlaczego można go nie lubić? On naprawdę dał radę. Ja go uważam za perkusistę wręcz lepszego od Adlera.
Ad.4 Nie zgadzam się, ale oczywiście każdy może mieć swoje zdanie. Myślę, że podstawowa różnica między Gilbym a Izzy'm jest taka, że Gilby tylko odgrywał to, co napisał Izzy. Gilby był tylko muzykiem, natomiast Izzy był
Normalnie ciary mam.
https://youtu.be/oKw4HWNFN2Y
inne czasy, inna promocja i inne zachowanie Axla. Chinese Democracy -- niezależnie jak ta płyta by nie brzmiała -- nie mogło być wielkim sukcesem, bo:
a) brakowało jej promocji (teledysk do "Better" wyszedł nieoficjalnie po latach; Axl nie pozwalał wydać, bo to Axl; coś mu sie nie podobało cały czas to nie wydawał)
b) część kawałków -- i to tych mających większy potencjał na przebój -- była znana dużo wcześniej (bo płyta wydawana była taki długi okres czasu, a kawałki grali już parę lat wczesniej)
c) promowano to jako zespół, podczas gdy tak naprawdę to Axl i wynajęci przez niego ludzie; Buckethead, który miał być flagą nowego Guns n' Roses odszedł; Bumblefoot przyszedł na moment przed nagraniem