Francja: Muzułmanka spaliła Biblię. Odpowie tylko za noszenie burki.
![Francja: Muzułmanka spaliła Biblię. Odpowie tylko za noszenie burki.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_gt4H5K0SaqYgvMlmstTsHtQuLuEDKs9Y,w300h194.jpg)
34-letnia muzułmanka, którą policjanci nakryli na paleniu Pisma Świętego odpowie za noszenie nielegalnej we Francji burki. Nie poniesie natomiast konsekwencji spalenia Biblii. Wedle biegłych kobieta jest zdrowa psychicznie.
![B4loco](https://wykop.pl/cdn/c3397992/B4loco_FRpXyGvjt5,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 116
- Odpowiedz
Komentarze (116)
najlepsze
I całe szczęście, bo "obraza uczuć religijnych" to jest nieziemska spier^dolina..
tu masz uzasadnienie czemu tego od biblii uniewinnili, bo nikt z widzów się nie poskarżył tak naprawdę
Choć osobiście mnie to nie rusza, ktoś kupił książkę, niech robi z nią co chce. Czy do mnie by się ktoś czepiał jakbym spalił Przygody Tomka Sawyera? Co najwyżej ojciec by się spytał, czy mnie nie #!$%@?ło.
A za co ma odpowiadać? Paliła sobie prywatnie papier. Oprócz policjantów, którzy samo się przypałętali, nie było żadnych świadków. Niczyje uczucia nie były nadwyrężane. To nie spełnia warunków jakiegokolwiek czynu zakazanego. Tylko w porządku Eklezjastycznym można twierdzić, iż dokonała zbrodni, i istotnie, Sharia za taki czyn (wobec Koranu) ucina głowę. W żadnym prawie Białego Człowieka nie ma zakazu prywatnego palenia zapisanego papieru. Można jej dać mandat za
Komentarz usunięty przez moderatora