Kiedyś na imprezę znajomy przyniósł orzechy brazylijskie z Lidla a na opakowaniu "Wyprodukowane w Niemczech". I akurat Niemcy powinni siedzieć cicho bo to oni zablokowali wprowadzenie dyrektyw odnośnie oznaczeń kraju pochodzenia/produkcji. Zamówią sobie u chińczyka gacie ale metkę w Niemczech przyczepią i już jest "Made in Germany". Żyją głownie z reeksportu....
Ciekawostka. W niemieckim Kauflandzie w Polsce "polskie" masło orzechowe Sante jest droższe od "niemieckiego" masła orzechowego Felix. W innych sklepach ceny były na korzyść Sante (np. w polskim Polo).
Komentarze (260)
najlepsze
Kiedyś na imprezę znajomy przyniósł orzechy brazylijskie z Lidla a na opakowaniu "Wyprodukowane w Niemczech".
I akurat Niemcy powinni siedzieć cicho bo to oni zablokowali wprowadzenie dyrektyw odnośnie oznaczeń kraju pochodzenia/produkcji. Zamówią sobie u chińczyka gacie ale metkę w Niemczech przyczepią i już jest "Made in Germany". Żyją głownie z reeksportu....
Czyżby zazdro?
Komentarz usunięty przez moderatora