Po pierwsze, nie są to dźwigi, tylko maszyneria stosowana w kopalniach odkrywkowych. Po drugie, nie wiem czy ktoś z Was zauważył - że jest to rozkradane na potęgę (zdjęcia i tekst na dole..)
Po pierwsze to nie są dźwigi. Na zdjęciach widać koparki i zwałowarki. To są urządzenia wykorzystywane w górnictwie odkrywkowym (takim jak np. w Bełchatowie). Prezentowane urządzenia są zapewne pozostałością po wyeksploatowanym złożu. Bardzo często taki sprzęt jest budowany pod konkretne złoże i ma zaplanowaną długość "życia". Trzeba pamiętać, że urządzenia te poruszają się z bardzo małą prędkością - do 5km/h i potrzebują wysokiego napięcia (o dużym natężeniu prądu), bo to dą urządzenia
W takich sytuacjach widac "potege" krajow typu Rosja. Kupa pieniedzy wywalona, nikt sie nie przyznaje, drogi sprzet stoi i niszczeje, jest rozkradany. Burdel i syf, a nie znajdzie sie nikogo kto jest za to odpowiedzialny.
Komentarze (74)
najlepsze
swoją drogą - takie porzucone tony metali w polsce długo by się nie ostały
w tydzień by pewnie cały w skupie metali się znalazł
;)