Ja w kwestii formalnej, od kiedy używanie epapierosów jest paleniem?
"O ograniczenie dostępu do e-papierosów dzieciom i młodzieży od dłuższego czasu apeluje m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który występował w przeszłości w tej sprawie do resortu zdrowia. Według niego za wprowadzeniem restrykcyjnych warunków sprzedaży i marketingu e-papierosów przemawiają te same względy, które dotyczą papierosów tradycyjnych. Wyjaśniał, że składnikiem obu rodzaju produktów jest nikotyna - substancja psychoaktywna o właściwościach silnie uzależniających."
Najgorsze są gimbusy kopcące tego e-peta i wypuszczające cumulusy dymu (box, czy jakoś tak się to nazywa). Zupełnie inaczej wygląda sprawa przy zwykłej e-fajce zakupionej w centrum handlowym. Dymu tyle co z analoga, a nawet mniej i to jest spoko. ;-)
@Wifee: U mnie gimbaza biega z tymi przerobionymi e-petami i chmury wręcz wypuszcza, a nie "dym". Śmierdzą te chmury i strasznie duszą. Rozjeżdżałbym walcem.
Tak podsumowując, to z e-papierosami w PL jest podobnie, jak z jazdą na suwak. Kultura wyłącznie nakazuje jazdę na suwak oraz powstrzymywanie się od palenia e-papierosów w miejscach publicznych. Oficjalnych zakazów brak. Jednak skoro ludziom brak kultury, to czas te obie sprawy unormować oficjalnymi przepisami.
@rraaddeekk: No niestety, w związku z tym że kultura obowiązuje wszystkich, ale stosują się do jej zasad jedynie nieliczni to trzeba takie sprawy regulować odgórnie. Nic nie działa na lud bardziej wychowawczo niż nakazów, zakazów wspomagany przez system kar.
@dunik01: Ktoś niżej/wyżej/gdziekolwiek w komentarzach napisał mi że miał problemy bo przebywał w otoczeniu palących więc mogą rzeczywiście być szkodliwe. Nie wiadomo co się tam dodaje. Jednak jestem przeciwko rezolucji. Pociąga ona za sobą więcej konsekwencji niż tylko możliwość wlepienia mandatu palącemu e-papierosa. Poza tym, na prawdę wolę e-papierosa od pozostającego pół dnia dymu papierosowego na klatce schodowej, bo komuś nie chciało się zapalić dopiero na zewnątrz. Jedną z zalet owych
Mam już dość... Już do wszystkiego się #!$%@?ą. Nawet jak ludziom nie przeszkadza. Co to za kraj, gdzie nie mogę sobie kupić k***a papierosa smakowego , albo liquidu owocowego? Badania wychodzą o tym o ile są zdrowsze, ale najwyraźniej nasz rząd nie umie czytać!
Widzę że mamy tu wielu rycerzy anty palaczy, ale z ich tekstów wynika że chyba nigdy nie siedzieli przy kimś z efajkiem. Powiem wam jedno, możecie się teraz
@ryszardlski: czytanie ze zrozumieniem się kłania. Kupić możesz i używać w twojej prywatnej przestrzeni. Chodzi o to, abyś nie przeszkadzał innym. Tam kończy się twoja wolność, gdzie jest ograniczanie wolności innym. Inni mają prawo być wolni od smrodu (niezależnie czy tytoniowy czy chemiczny substytut).
@xan-kreigor: Bo mają dosyć smrodu. Ja nie palę ale zawsze pytam się palaczy tradycyjnych papierochów, czemu nie przerzucili się na elektroniczne. Toż to zdrowsze dla mnie i dla nich i nie śmierdzi.
A jak to się ma do wapowania tzw. zerówek (liquidów bez nikotyny, czyli gliceryna, glikol propylenowy i substancje aromatyczne)? Jakiś #studentprawa się wypowie?
Komentarze (322)
najlepsze
"O ograniczenie dostępu do e-papierosów dzieciom i młodzieży od dłuższego czasu apeluje m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który występował w przeszłości w tej sprawie do resortu zdrowia. Według niego za wprowadzeniem restrykcyjnych warunków sprzedaży i marketingu e-papierosów przemawiają te same względy, które dotyczą papierosów tradycyjnych. Wyjaśniał, że składnikiem obu rodzaju produktów jest nikotyna - substancja psychoaktywna o właściwościach silnie uzależniających."
Równie
Śmierdzą te chmury i strasznie duszą. Rozjeżdżałbym walcem.
Jednak skoro ludziom brak kultury, to czas te obie sprawy unormować oficjalnymi przepisami.
Widzę że mamy tu wielu rycerzy anty palaczy, ale z ich tekstów wynika że chyba nigdy nie siedzieli przy kimś z efajkiem. Powiem wam jedno, możecie się teraz
Kupić możesz i używać w twojej prywatnej przestrzeni.
Chodzi o to, abyś nie przeszkadzał innym.
Tam kończy się twoja wolność, gdzie jest ograniczanie wolności innym.
Inni mają prawo być wolni od smrodu (niezależnie czy tytoniowy czy chemiczny substytut).
Komentarz usunięty przez moderatora