A nie #!$%@?ą Was gimbusy jarające te e-gówno, którzy nie rozstają się z tym na krok, ciągle mają to w ręce, prześcigają w wielkościach, ilości dymu.. Palą to w środkach komunikacji miejskiej, pomieszczeniach lub w szkole, bo niby nie szkodzi, bo to para srara? Wolność powiecie, nikomu nie szkodzi, niech robią co chcą powiecie.. W #!$%@? mam taką wolność, już wolałem jak w gimnazjum za moich czasów się jarało normalne szlugi, kitrając
@dnc7: "jesteś upośledzony" - napisał @dnc7 zaciągając się e-papierosem w swojej piwnicy.. Mogłeś się stary bardziej wysilić w "próbie" obrażenia mnie.
Hmm, nie palę ale nie ogarniam. Przecież e-papieros nie capi i praktycznie nie truje. Jedynie co może przeszkadzać, to dymienie komuś na twarz, ale z takim urządzeniem też idzie się do palarni albo z dala od przystanku. Lobby nikotynowe musi mieć mocne układy.
Z kolei na opakowaniach papierosów elektronicznych zostanie zamieszczona informacja o wszystkich zawartych w nich składnikach i ich ilościach oraz pojawi się odpowiednie ostrzeżenie zdrowotne.
Co jest składnikiem e-fajki? Bo ja nie wiem... Czy ci ludzie się przynajmniej znają na tym o czym piszą?
@techie: A ja nie widzę powodów, aby osoby korzystające z e papierosów karać. Z mojego doświadczenia wystarczy uprzejmie zwócić palaczowi uwagę, aby nie wydychał dymu w Twoją stronę (testowałem na palaczach normalnych papierosów) i w większości przypadków to załatwia sprawę. Jako osoba niepaląca papierosów i e papierosow nie jestem zadowolony z tego zakazu.
Mniej szkodliwych, ale wciąż szkodliwych e papierosow - ale dla kogo? Dla osoby palącej czy dla osoby postronnej
Ja w kwestii formalnej, od kiedy używanie epapierosów jest paleniem?
"O ograniczenie dostępu do e-papierosów dzieciom i młodzieży od dłuższego czasu apeluje m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który występował w przeszłości w tej sprawie do resortu zdrowia. Według niego za wprowadzeniem restrykcyjnych warunków sprzedaży i marketingu e-papierosów przemawiają te same względy, które dotyczą papierosów tradycyjnych. Wyjaśniał, że składnikiem obu rodzaju produktów jest nikotyna - substancja psychoaktywna o właściwościach silnie uzależniających."
Najgorsze są gimbusy kopcące tego e-peta i wypuszczające cumulusy dymu (box, czy jakoś tak się to nazywa). Zupełnie inaczej wygląda sprawa przy zwykłej e-fajce zakupionej w centrum handlowym. Dymu tyle co z analoga, a nawet mniej i to jest spoko. ;-)
@Wifee: U mnie gimbaza biega z tymi przerobionymi e-petami i chmury wręcz wypuszcza, a nie "dym". Śmierdzą te chmury i strasznie duszą. Rozjeżdżałbym walcem.
Tak podsumowując, to z e-papierosami w PL jest podobnie, jak z jazdą na suwak. Kultura wyłącznie nakazuje jazdę na suwak oraz powstrzymywanie się od palenia e-papierosów w miejscach publicznych. Oficjalnych zakazów brak. Jednak skoro ludziom brak kultury, to czas te obie sprawy unormować oficjalnymi przepisami.
@rraaddeekk: No niestety, w związku z tym że kultura obowiązuje wszystkich, ale stosują się do jej zasad jedynie nieliczni to trzeba takie sprawy regulować odgórnie. Nic nie działa na lud bardziej wychowawczo niż nakazów, zakazów wspomagany przez system kar.
@dunik01: Ktoś niżej/wyżej/gdziekolwiek w komentarzach napisał mi że miał problemy bo przebywał w otoczeniu palących więc mogą rzeczywiście być szkodliwe. Nie wiadomo co się tam dodaje. Jednak jestem przeciwko rezolucji. Pociąga ona za sobą więcej konsekwencji niż tylko możliwość wlepienia mandatu palącemu e-papierosa. Poza tym, na prawdę wolę e-papierosa od pozostającego pół dnia dymu papierosowego na klatce schodowej, bo komuś nie chciało się zapalić dopiero na zewnątrz. Jedną z zalet owych
Mam już dość... Już do wszystkiego się #!$%@?ą. Nawet jak ludziom nie przeszkadza. Co to za kraj, gdzie nie mogę sobie kupić k***a papierosa smakowego , albo liquidu owocowego? Badania wychodzą o tym o ile są zdrowsze, ale najwyraźniej nasz rząd nie umie czytać!
Widzę że mamy tu wielu rycerzy anty palaczy, ale z ich tekstów wynika że chyba nigdy nie siedzieli przy kimś z efajkiem. Powiem wam jedno, możecie się teraz
@ryszardlski: czytanie ze zrozumieniem się kłania. Kupić możesz i używać w twojej prywatnej przestrzeni. Chodzi o to, abyś nie przeszkadzał innym. Tam kończy się twoja wolność, gdzie jest ograniczanie wolności innym. Inni mają prawo być wolni od smrodu (niezależnie czy tytoniowy czy chemiczny substytut).
@xan-kreigor: Bo mają dosyć smrodu. Ja nie palę ale zawsze pytam się palaczy tradycyjnych papierochów, czemu nie przerzucili się na elektroniczne. Toż to zdrowsze dla mnie i dla nich i nie śmierdzi.
A jak to się ma do wapowania tzw. zerówek (liquidów bez nikotyny, czyli gliceryna, glikol propylenowy i substancje aromatyczne)? Jakiś #studentprawa się wypowie?
Palę e-fajki, nie palę w miejscach publicznych. Palę normalne fajki, nie palę w miejscach publicznych. Pierdzę, nie pierdzę w miejscach publicznych. Przeklinam, nie przeklinam w miejscach publicznych (poza netem). Bekam, nie bekam w miejscach publicznych. Załatwiam potrzeby fizjologiczne, nie sram ludziom oknami. Bo zostałem wychowany przez odpowiedzialnych rodziców. Czy zabronicie mi pierdzenia, bekania i srania? Spróbujcie.
I tak ich nikt nie pali tylko wapuje więc nie widzę w czym jest problem. Ogółem niezła ignorancja z mediów jak nawet nie starają się zrozumieć tego co piszą
Macie rację pisząc o osobach wapujących w sklepie, autobusie, ale żeby ograniczyć takie sytuacje zakazuje się masie osób, którzy jak ja - zapalą sobie przed wejściem do auta z dala od ludzi, a na przystanku jak czekałem to poszedłem sobie 10 metrów obok - przecież co mi szkodzi? Na wypadek jakby ktoś nie lubił zapachu lub "chmury" wydobywającej się.
I teraz zamiast karać konkretnie taką babę, każe się wszystkich. Możliwe jedno z
w praktyce te prawo niestety nie będzie respektowane - tak jak to jest przy zwykłych papierosach, palacze mają to w poważaniu i Policja, uprawnieni do karania czy interwencji, podobnie ma to w poważaniu (pewnie dlatego że sami często łamią ten przepis :P)
@swirek999: No nie daj boże żeby ustawodawca zajął się projektowaniem potrzebnych przepisów. Twórzmy martwe przepisy, lub zastanawiajmy się kilka tygodni jak opodatkować zakupy zagranicą by odkryć, że się nie da (bez armii urzędników do trzepania każdej paczki). fun, fun..
czyli jak to ma się do realiów - jeżeli palę sobie epapierosa w firmie, której właściciel ma na to wylewkę i zezwala - inni dookoła też, to teraz jak mnie przyłapie jakiś policjant to może wejść i wystawić mi mandat? paranoja
Raz jadę sobie busem a jakaś ynteligentna baba ciągnie buchy z tej e maszyny. I tym sposobem w w całym busie mgła jak mleko. Niektórzy to egocentrycy sto pro i wszystko się im należy
@trollololo: Ja cały zcas aię sportykam. Wiele bym dała, zeby przerzucili się na elektroniczne. Niestety tam, gdzie mieszkam widzi się z nimi właściwie tylko młodych ludzi.
Komentarze (322)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Lobby nikotynowe musi mieć mocne układy.
Co jest składnikiem e-fajki? Bo ja nie wiem... Czy ci ludzie się przynajmniej znają na tym o czym piszą?
Mniej szkodliwych, ale wciąż szkodliwych e papierosow - ale dla kogo? Dla osoby palącej czy dla osoby postronnej
"O ograniczenie dostępu do e-papierosów dzieciom i młodzieży od dłuższego czasu apeluje m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który występował w przeszłości w tej sprawie do resortu zdrowia. Według niego za wprowadzeniem restrykcyjnych warunków sprzedaży i marketingu e-papierosów przemawiają te same względy, które dotyczą papierosów tradycyjnych. Wyjaśniał, że składnikiem obu rodzaju produktów jest nikotyna - substancja psychoaktywna o właściwościach silnie uzależniających."
Równie
Śmierdzą te chmury i strasznie duszą. Rozjeżdżałbym walcem.
Jednak skoro ludziom brak kultury, to czas te obie sprawy unormować oficjalnymi przepisami.
Widzę że mamy tu wielu rycerzy anty palaczy, ale z ich tekstów wynika że chyba nigdy nie siedzieli przy kimś z efajkiem. Powiem wam jedno, możecie się teraz
Kupić możesz i używać w twojej prywatnej przestrzeni.
Chodzi o to, abyś nie przeszkadzał innym.
Tam kończy się twoja wolność, gdzie jest ograniczanie wolności innym.
Inni mają prawo być wolni od smrodu (niezależnie czy tytoniowy czy chemiczny substytut).
Komentarz usunięty przez moderatora
Szkoda tylko, że wszyscy - łącznie z policją/strażą miejską - mają to w dupie i palą sobie bez skrępowania, idąc chodnikiem.
I teraz zamiast karać konkretnie taką babę, każe się wszystkich. Możliwe jedno z