@Harcot: i te nazwiska Karl Denke oraz czeladnik Vincent Olivier ani na chwilę autorce nie zazgrzytały. "A bo to, panie, przed wojno było. Wtedy Polacy się tak nazywali"
Nazwisko, i imię aż ociekają polskością. Swoją drogą, czy Ziębice w latach życia Karla Denke nie należały czasem do Niemiec. PS. 98% mieszkańców Ziębic deklarowało niemieckie pochodzenie, w roku 1905.
czy Ziębice w latach życia Karla Denke nie należały czasem do Niemiec.
@Zapffe: Oczywiście, że Ziębice ówcześnie były miejscowością niemiecką. O nazwie Münsterberg. Portal propagandowy redaktora Liza pisze "historia polskich morderców" a ma na myśli człowieka o niemieckim nazwisku, zapewne Niemca i obywatela Niemiec, zamieszkałego i mordującego na terenie ówczesnych Niemiec. Ot, prawda wg. parówek na poziomie "polskich obozów".
Cały ten artykuł to jedno wielkie kłamstwo. Kajetan P. nie zatrzymał się w Ziębicach tylko w Nysie. W Nysie pracował, w Nysie nocował w schronisku, w Nysie szukał pracy w redakcji jak i w bibliotece a NIE w Ziębicach. W Ziębicach go w ogóle w tym czasie nie było. W ogóle nie ma dowodów na to, że wiedział o niemieckim seryjnym mordercy Karlu Denke...
Więc pani "dziennikarka" wyssała sobie te wszystkie bzdety
Niedaleko Ziebic leżą Ząbkowice Śląskie które promują się na legendzie równie polskiego jak Karl denke Frankensteina( ͡°͜ʖ͡°). Przed II Wojną Ząbkowice nazywały sie Frankenstein.
Komentarze (54)
najlepsze
@Harcot: Nawet fotkę wrzuciła nieprawidłową - jest na niej Fritz Haarmann, a nie Karl Denke.
@Zapffe: Oczywiście, że Ziębice ówcześnie były miejscowością niemiecką. O nazwie Münsterberg. Portal propagandowy redaktora Liza pisze "historia polskich morderców" a ma na myśli człowieka o niemieckim nazwisku, zapewne Niemca i obywatela Niemiec, zamieszkałego i mordującego na terenie ówczesnych Niemiec. Ot, prawda wg. parówek na poziomie "polskich obozów".
Więc pani "dziennikarka" wyssała sobie te wszystkie bzdety
"Pewna siebie i szczera do bólu. Widzi siebie w rolli reżysera lub producenta filmów dokumentalnych :D:D"
link