Węgry: TV bez cenzury- Globalne elity aranżują w Europie wojne domową
Zsolt Bayer, dziennikarz współzałożyciel rządzącego Fideszu omawiają sytuacje w Europie razem z czołowym węgierskim ekonomistą Dr. László Bogárem.Swoboda wypowiedzi i totalny brak politpoprawności kontrastuje z reżimowymi propagandystami na zachodzie-czy w Polsce doczekamy takiej wolności w mediach?
kosherpatriot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 54
- Odpowiedz
Komentarze (54)
najlepsze
Nie składała jednego w pół, tylko smażyła dwa. Między nie szło mięso mielone. Nie wiem jak to robiła, ale
Mam wrażenie, że im większe zło, niegodziwość, czy akt cynizmu dokona się ze strony "elit rządzących" przeciw własnym obywatelom, tym trudniej tymże obywatelom uwierzyć, że to wszystko zostało zaplanowane przez owych rządzących. Wolą wierzyć, że to przypadek
o czym ten brodaty pan opowiadał ma sens i tłumaczy wiele decyzji, interwencji itd... Z drugiej strony to wciąż brzmi nieco w tonie globalnych spisków żydomasońskich. Ale z jednym napewno się zgodzę. Trzeba zamknąć granice i wywieźc ten cały motłoch z powrotem na pustynię.
A działania polityków sprawiają wrażenie jak najbardziej celowych...
@Kazach_z_Almaty: Oczywiście na mój komentarz dostaje całkowite odwracanie kota ogonem i wywlekanie na pierwszy plan mało istotnych szczegółów.
Podałem przykład Jugosławii, bo to był kraj, gdzie był istny tygiel narodów, religii, różnych systemów wartości. I co się tam stało? Masakra, r--ź, ludobójstwa, wojna
Ta telewizja uchodzi na Węgrzech za taki odpowiednik TV Republiki, propaganda prorządowa, rzucanie spiskami bez źródeł i podstaw, niski poziom merytoryki itd. Raz tam leciał
No i prawidłowo - jak można pozwalać na jawne działania internacjonalistycznym sabotażystom dążącym do obalenia struktur państwowych i nawołujących do kolonizacji rdzennej ludności węgierskiej masami z 3 świata? Węgry podobnie jak Polska miały od 25 lat w mainstreamie marksistowską
Zsolt Bayer jest węgierskim reżimowym propagandystą. Swoboda wypowiedzi byłaby, gdyby przemawiał ktoś z obozu przeciwnego do władzy.