Akcja IPN, papiery Kiszczaka i ubecka wdówka

Cyrk jaki się rozpętał po akcji Instytutu Pamięci Narodowej mającej na celu zdobycie archiwum po jenerale Kiszczaku przyprawił mnie o zadumę i wywołał reflejksję. A ściślej kilka refleksji: 1. Ubecka wesoła wdówka to idiotka. Wyjątkowa. Parafrazując stary dowcip: gdyby dawali nagrod

[darek-jg]

Napiszę to wprost i bez owijania: jeżeli IPN ma czyste ręce w tej sprawie to powinniśmy już niebawem poznać treść tego wszystkiego co wyniesiono z domu nieboszczyka Kiszczaka. W przeciwnym wypadku będziemy mieli prawo sądzić i snuć domysły graniczące z pewnością, że akcja miała na celu zabezpieczenie papierów przed upublicznieniem. Poczekajmy zatem cierpliwie kilka tygodni a potem zacznijmy raban.

Tylko jak się upewnić że opublikują wszystko co znaleźli...nie wierzę że Kiszczak trzymał

[ArtykulCzwarty]

@darek-jg: To bardzo dobre pytanie.

[A.....r]

Napiszę to wprost i bez owijania: jeżeli IPN ma czyste ręce w tej sprawie to powinniśmy już niebawem poznać treść tego wszystkiego co wyniesiono z domu nieboszczyka Kiszczaka. W przeciwnym wypadku będziemy mieli prawo sądzić i snuć domysły graniczące z pewnością, że akcja miała na celu zabezpieczenie papierów przed upublicznieniem. Poczekajmy zatem cierpliwie kilka tygodni a potem zacznijmy raban.

Tak