Witam,
Chciałabym przestrzec przed sklepem internetowym
OPENSKLEP.PL który notorycznie oszukuje swoich klientów.
Klienci wpłacają pieniądze a tu a ni towaru ani zwrotu należności.
Dnia 17 grudnia 2015r. zamówiłam w wyżej wymienionym sklepie fotelik samochodowy za kwotę 680zł plus 20zł wysyłka (screen poniżej). Niezwłocznie wykonałam przelew na konto sklepu. Czekałam cierpliwie na informację o wysyłce.
Postanowiłam zapytać co z przesyłką, dnia 8 stycznia otrzymałam informację że opóźniła im się dostawa i wysyłka nastąpi w następnym tygodniu. I czekałam, sklep zapewnił mnie że będzie mnie informował i przebiegu zamówienia. 700zł zostało jakby „zamrożone” przez sklep internetowy.
Dnia 14 stycznia postanowiłam odstąpić od zawartej umowy wysyłając numer konta, w odpowiedzi otrzymałam potwierdzenie otrzymania oraz ustawę która mówi że sklep ma 14 dni na zwrot.
27 stycznia na zapytanie co z moimi pieniędzmi otrzymałam odpowiedź „Jesteśmy w trakcie wykonywania zwrotu”.
29 stycznia odpowiedź na zapytanie o przelew „Informujemy, że jesteśmy w trakcie wykonywania przelewu do Pani. Gdyby do wtorku do około 12 środki nie były widoczne na Pani rachunku - prosimy o kontakt mailowy i podeślemy potwierdzenie przelewu.” We wtorek wysłałam zapytanie o potwierdzenie ale odpowiedzi już nie otrzymałam.
I w tym momencie zaczęło mi się to już wydawać podejrzane, Pani przez telefon mówiła że przelew niby poszedł i dostane potwierdzenie przelewu, a tu cisza.
29 stycznia odpisałam, iż 14 dni już mija otrzymałam odpowiedź „Wykonanie przelewu nie równa się zaksięgowaniu się środków na drugim rachunku.”
Ile może trwać wykonanie jednego przelewu? Kilka dni?
Tygodni? Sklep tłumaczył się że ma inne przelewy do wykonania
1 lutego 2016
„Witamy,
Szanowna Pani nie twierdzimy, że zwrot idzie tyle czasu. Po prostu jesteśmy firmą i system bankowy jest sprzężony z systemem zamówienień. Dodatkowo jako firma wykonujemy też różne inne przelewy - podatki, fry do dostawców, hurtowni, ZUS i inne stąd okres oczekiwania.”
4 lutego 2016 moja cierpliwość się skończyła, udałam się zatem na komisariat gdzie policjant zadzwonił do sklepu gdzie ponoć odebrała właścicielka i poinformowała policjanta że wykona przelew w piątek tzn. 5 lutego tak abym pieniądze miała w poniedziałek 8 lutego. Niestety właścicielka oszukała również funkcjonariusza na służbie bo pieniędzy nadal nie ma.
No ale ustawa chyba ich do czegoś zobowiązuje prawda? Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam ani jednej odpowiedzi na wysłane maile a było ich chyba około 100.
Ciągle mi wmawiali że przelew został zrealizowany a potwierdzenie mi wyślą, wczoraj tzn. 11 lutego 2016 szanowna Pani (nie wiem kto to czy pracownik czy szefowa) odebrała ode mnie telefon jeden na około 80 połączeń i dalej kłamstwa…że przelew poszedł a potem że rzeczywiście nie został zlecony i tak w kółko…realizują przelew kilkanaście dni. I raz realizuje go szefowa a potem księgowa. Teraz telefonów szanowna Pani ode mnie nie odbiera ani od mojego męża. Kłamstwo napędza kolejne kłamstwo.
Sprawę skierowałam na policję już ze spisanymi zeznaniami ciekawe jak będą się tłumaczyć z przywłaszczonych pieniędzy na przesłuchaniu, również poinformowałam inspekcję handlową o panujących nieprawidłowościach.
Poczytałam sobie o tym sklepie w Internecie. Wystarczy wejść na Opineo w negatywne komentarze i zobaczyć ilu klientów oszukał ten sklep.
Proszę również zerknąć na poniższe artykuły i komentarze znajdujące się pod nimi.
//mensis.pl/wlasciciel-littlebaby-pl-i-kupnanecie-pl-pod-okiem-prokuratury/
//www.wykop.pl/ramka/1776266/littlebaby-czesc-3-straszenie-sadem-i-wezwanie-do-zaprzestania/
//www.wykop.pl/link/1069881/
Właściciel firmy North-Prestige (sklepu internetowego littlebaby .pl oraz femine.pl) Paweł Borysewicz otworzył nową firmę pod nazwą ORANGE-MIND Zuzanna Borysewicz i prowadzą sklep OPENSKLEP.pl i w dalszym ciągu oszukują klientów. Wszędzie ta sama strategia działania. Bezkarnie obracają naszymi pieniędzmi.
Nie omieszkam poinformować kolejnych instytucji które pomogłyby mi i innym oszukanym klientom. Sklep narazi się na dodatkowe koszty związane z rozprawa sądową.
Komentarze (115)
najlepsze
Minister zdrowia psychicznego i opieki społecznej przypomina o trzech regułach:
1. Najniższa cena w nieznanym sklepie to wielka czerwona żarówka przed oczami. Sklepy internetowe mają minimalne marże dlatego im większy tym lepsze ma ceny, bo może wywalczać lepsze rabaty dzięki obrotowi. Smutne ale prawdziwe.
2. Jak już musisz kupić towar w nieznanym sklepie bierz za pobraniem. Motywujesz innych by ruszyli 4 litery. Nie ma pobrania nie ma biznesu.
3. Jak już musisz kupić towar w nieznanym sklepie i nie lubisz pobrań, płac kartą - zawsze jest chargeback.
Mam
No tak, wiedziałem, że ktoś się wychyli z tego typu złotymi myślami. Przecież to wina kupującego, że dał się oszukać.
Wiesz, Ty się nie naciąłeś, ja bym się nie naciął, ale nie każdy musi umieć analizować rynek czy choćby korzystać ze zdrowego rozsądku, a przecież oszukana została Kobieta. Einstein był nieporadny życiowo, nie potrafił sobie zrobić kanapek i pewnie nie raz dał się wydymać, ale mimo to udało mu
2) płatności kartą.
Mam nadzieję, że uda się odzyskać pieniądze.
Właśnie dlatego małe (a raczej dopiero powstałe) sklepy nie mają szans z molochami, o których też co tydzień słychać na głównej.
- dlaczego nie zapłaciłeś kartą?
- dlaczego kupiłeś w sklepie który ma sporo negatywnych opinii?
- nie zdziwiło cie że wszędzie poza tym sklepem cena tego fotelika jest wyższa i w miarę jednolita?
@skypro: i tu jest błąd, to pierwsze co powinieneś zrobić przed zakupem.
@NieznanyAleAmbitny: Faktycznie, Polska to jedyny kraj gdzie można zostać oszukanym.
No mógł też kupić złoto od cyganki i potem narzekać na Wykopie, że został oszukany... To co ja tu wypisałem to są sprawy zupełnie podstawowe przy zakupach przez internet. Zajęłoby to mu maks 10 minut.
Gdy się nie zna sklepu to też można szukać punktu gdzie można odebrać towar i za niego zapłacić.
Przypomniał mi się gość co nie dawno na wykopie opowiadał jak to go oszukali, chciał kupić wannę za 2 tys zł wartą
Nie wiem jakie były ceny tego co sprzedają wcześniej, ale teraz są bardzo dziwne. Część rzeczy ma za niską cenę a część niemożliwie wysoką.
Opinie o nich są też bardzo podejrzane, do negatywnych nie da się za bardzo przyczepić, za to pozytywne są pisane jakby z kilku kont jednej osoby. Sformułowane
Mądry polak po szkodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)