Ja byłbym absolutnie ZA jeśli chodzi o takie dzieła na drogach ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim auto musiałoby spełniać wszelkie normy bezpieczeństwa/wytrzymałości podczas wypadku - a to ciężko uzyskać po takiej magii. Wszelkie tego typu "naprawy" powinny być wiadome dla ubezpieczyciela żeby potem nie było zonka w stylu nie ma wypłaty bo auto było przekombinowane i nikt tego nie zaznaczył w umowie polisy. No i cena takiego wozidełka powinna być odpowiednio
@RockyWood: moim zdaniem bezpieczenstwo moze byc nawet lepsze w takim aucie. Jesli przywalisz cos mocno z przodu to reszta auta sie katapultuje, ratujac tym samym pasazerow z tylu ;)
@devel: Jak jesteś laikiem to bardzo ciężko. Prosty miernik za 100 zł na pewno pomoże określić miejsca napraw. W tym przypadku z obu stron samochodu w miejscu ciecia dachu i progu będzie szpachla. Jeżeli z obu stron samochodu w tym samym miejscu zaobserwujesz większe wskazania miernika niż grubość lakieru to jest duże prawdopodobieństwo że w samochodzie był wstawiany np tył.
@devel: Jak ktoś zrobi naprawdę profi to nie poznasz. Znajomy miał Lancera Evo z wszczepionym tyłem na fabrycznych zgrzewach. W autoryzowanym serwisie wystawili mu zaświadczenie o bezwypadkowości. Fakt jest taki, że jak jest porządnie zrobiony to i wytrzymałość ma jak z fabryki.
No dobra. Ale jaki tu jest sens ekonomiczny - że warto aż tak ryzykować (to jest przecież niebiezpieczne)... Taka "ćwiartka" czy "połówka" kosztuje. Do tego składanie, spawanie, szlifowanie, malowanie, odbudowa instalacji (elektrycznej, hamulcowej, paliwowej). Cała masa drobiazgów, i jeszcze praca - zarobek dla mechaników... I naprawdę jest sens to robić???
@jakubx: bmw które w całości kosztuje u nas ok 250k zł kupujesz za 15k euro za granicą. Reszta to kombinacje. Opis troszkę z dupy bo auto nie jest bezwypadkowe w znaczeniu powłoki lakierniczej, na ich miejscu kupiłbym dupe samochodu pod kolor. Jak poznać, miernik i jedziesz element po elemencie. Przede wszystkim słupki tam gdzie może być wstawione, na filmie pełen profesjonalizm bo robią duże zakładki i to jest plus. Przy dzwonie
Komentarze (123)
najlepsze
https://www.facebook.com/autodoktorserwis/?fref=ts
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Fakt jest taki, że jak jest porządnie zrobiony to i wytrzymałość ma jak z fabryki.
Ale jaki tu jest sens ekonomiczny - że warto aż tak ryzykować (to jest przecież niebiezpieczne)...
Taka "ćwiartka" czy "połówka" kosztuje. Do tego składanie, spawanie, szlifowanie, malowanie, odbudowa instalacji (elektrycznej, hamulcowej, paliwowej). Cała masa drobiazgów, i jeszcze praca - zarobek dla mechaników...
I naprawdę jest sens to robić???
kupujesz za 15k euro za granicą. Reszta to kombinacje.
Opis troszkę z dupy bo auto nie jest bezwypadkowe w znaczeniu powłoki lakierniczej, na ich miejscu kupiłbym dupe samochodu pod kolor. Jak poznać, miernik i jedziesz element po elemencie. Przede wszystkim słupki tam gdzie może być wstawione, na filmie pełen profesjonalizm bo robią duże zakładki i to jest plus. Przy dzwonie
@canonis: ludzie! naprawdę jest takie słowo - superb co znaczy wspaniały, luksusowy, znakomity, a nie, #!$%@?, jakieś super B
poza tym postawa godna pochwały