Al Gore z Noblem - BRAWO!

Co wspólnego ma ekologia z pokojem? Czy przyznanie pokojowej Nagrody Nobla bylemu amerykanskiemu wiceprezydentowi jest uzsadnione, czy moze jest to skandal?

[ndive]

Nobel dla Ala Gore to sa wieksze jaja niz nobel dla 'Anana Kofana'...

[izmael]

popierame

[t.....a]

Nobel już tak spsiał, że nagroda dla tow. Gore'a, będącego na bakier z nauką i nieznającego się chyba na niczym psychola-ekologisty w ogóle nie dziwi. Szczęśliwie sam klimat ma głęboko gdzieś Laureata, Szanowną Kapitułę i resztę ekoświrów ;)

Póki co wszystkim tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, ponownie polecam obejrzenie filmu „Niewygodna prawda”.

http://wiadomosci.onet.pl/1622587,19,1,1,,item.html

[t.....a]

Temu, że klimat się ociepla nikt nie przeczy i pewnie o te tezy chodziło. Sęk w tym, że nikt jeszcze nie udowodnił, że z winy człowieka i że jak nic nie zrobimy to będzie armagedon. Za 300 lat niebezpieczni sekciarze z kultu św. Gai będą wygadywać głupoty o zawinionym przez człowieka globalnym oziębieniu.

[zuercher]

Cytat z Twojego linka: "Sąd zadecydował ostatecznie, że film może być pokazywany w szkołach średnich. Jednak musi być opatrzony odpowiednim komentarzem ze strony nauczycieli. Sędzia wyjaśnił, że tezy przedstawione w filmie są w dużym stopniu prawdziwe"

[weszlem]

Teraz tylko czekać, aż wykorzysta nagrodę do walki o prezydenturę.

[weszlem]

A czytać umiesz?

[kwyjibo]

no bezczelny nobla przyjął nie?

[Wilk]

Powiem tak: nobel dla Ala Gore to stanowcza pomylka, to prawda. Gosc duza gada, malo robi. Podobnie banda urzednikow z ONZ. Ale sam temat (walka z globalnym ociepleniem) jak najbardziej ma zwiazek z pokojem. Posredni, trudnby do zauwazenia, ale mocny.

Dlaczego? Juz teraz sporo sie mowi o mozliwosci pojawienia sie zjawiska "uchodzstwa klimatycznego", zwlaszcza na Oceanii wyspy miedzy soba podpisuja traktaty o przyjmowaniu w razie czego uchodzcow, prognozy sa bardzo pesymistyczne w tym wzgledzie. Moziwosc pojawienia sie duzej fali uchodzcow to realna grozba pojawienia sie rowniez duzej fali zamieszek i masy drobnycj, ale licznych konfliktow. Zreszta nie tylko oceanii to dotyczy. W panstwach rozwinietych, zlokalizowanych na kontynentach, problem nie jest tak duzy, bo migracja bylaby wewnetrzna. Ale jesli zmiany klimatyczne sie utrzymaja w dluzszej perspektywie moze drastycznie spasc poziom zycia wielu mieszkancow. To sie rpzeklada na kwestie z jednej strony znow ew. konfliktow lokalnych, z drugiej na srednia zycia (kwestie zdrowia - temat moze nie "pokoju", ale juz duzo mocniej powiazany z ta kategoria).

Generalnie wiele osob zdaje sie tego nie rozumiec, ale nagroda Nobla w dziedzinie pokoju de facto z zalozenia ma dotyczyc nie tylko zapobieganiu wojnom, a w kazdym razie nie tylko bezposrendiemu zagrazaniu. Ta zeszloroczna (za mikropozyczki) tez na pierwszy rzut oka wygladala na "co ma piernik do wiatraka", a jednak rowniez ona przez zwalczanie biedy pomagala ludziom podniesc poziom zycia, przez to zdrowia. I jednoczesnie oddalic ew. lokalne konflikty.

Generalnie