To "ciekawa" strategia odmienna od pomysłów np. Gowina. Gowin chce by płacić gdy się wyjedzie z kraju, a u Amerykanów musisz płacić gdy zostaniesz :P.
Widać, że system w Europie mimo wszystko ich "psuje", a ten amerykański nie spełnia oczekiwań. Przylatują do Europy, widzą, że tu generalnie się nie płaci za studia (lub jak np. w Anglii gdzie mogą ci umorzyć pożyczkę jak mało zarabiasz). Wydali kupę kasy (i czasu też) na
Ciekawe jest to, że jak masz długi w Stanach to możesz ogłosić bankructwo i na pewnych warunkach możesz zacząć od nowa z czystym kontem. Chyba, że są to długi zaciągnięte na czesne. Wtedy nie możesz bo studenci zaczęli ogłaszać bankructwa zaraz po ukończeniu studiów. :-)
Komentarze (3)
najlepsze
Widać, że system w Europie mimo wszystko ich "psuje", a ten amerykański nie spełnia oczekiwań. Przylatują do Europy, widzą, że tu generalnie się nie płaci za studia (lub jak np. w Anglii gdzie mogą ci umorzyć pożyczkę jak mało zarabiasz). Wydali kupę kasy (i czasu też) na