Prawdziwa poprawność polityczna sięgnęła Google Play.
Opublikowałem grę na Androida w Google Play i nie przeszła certyfikacji oceny treści ze względu na zawartość sexualną a był nią szkic Leonardo Da Vinci "Człowek Wikturiański".
Poprawność polityczna lvl54.
Moja historia.
Właśnie skończyłem pisać aplikację na Androida. Opublikowałem ją jako aplikację płatną w
Google Play: R-Draw. I jako płatna aplikacja przeszła wszystkie testy i ocenę treści, jak Google Play nazywa określenie dla jakiego wieku gracza aplikacja jest przeznaczona. Dla nie wiedzących, robi się to przez wypełnienie formularza z pytaniami typu "czy zawiera przemoc", "czy jest sex", "czy są narkotyki" itp. Dostałem najniższy możliwy - czyli aplikacja jest dla wszystkich.
I super!
Następnie przygotowałem aplikację w wersji LITE, gdzie wyświetlane są reklamy. Opis, screenshoty, film promocyjny - wszystko tak samo jak w wersji płatnej, czyli:
R-Draw promocyjny film na youtube
I po kilku godzinach dostałem info, że aplikacja nie przeszła certyfikacji oceny treści. Ki czort?
Pomyślałem, że jedyne czym faktycznie się różnią, a co mogło wpłynąć na tą ocenę to reklamy, a co za tym idzie - możliwość kupowania przez aplikacje dodatkowych elektronicznych elementów (jest takie pytanie w kwestionariuszu). Więc dodałem info o takie możliwości i wysłałem ponownie do certyfikacji.
I po kilku godzinach dostałem info, że aplikacja nie przeszła certyfikacji oceny treści. Jedynie certyfikujący Miguel zlitował się nade mną i napisał
paying special attention to questions about sexual content.
Ki czort?! Jaki sex? Jaka pornografia? Gra polega na odrysowywaniu różnych kształtów! Jedyny myk to fakt zamiany ruchu pióra - jak ruszasz w realu paluchem w górę to na telefonie rusza się w dół, jak w lewo - to ono w prawo, ale to zależy od poziomu itp itd.
Zacząłem główkować i przyglądać się screenom i samej grze. W zasadzie wygląd oparłem na szkicach Leonardo Da Vinci. A jako główny ekran użyłem "Człowieka Witruwiańskiego". To ten szkic z facetem opisanym na kole i kwadracie:
I nagle olśnienie! Ten gość ma
PENISA! Fiuta, członka, organ męski /
jak mówił Pazura w "Nic Śmiesznego"/.
Hmm. Serio?
Usunąłem penisa, członka, fiuta, falusa, siusiaka ze szkicu Mistrza zarówno z gry jak i z materiałów promocyjnych:
wypełniłem jeszcze raz kwestionariusz, wrzuciłem ponownie wersję LITE
i...
przeszła certyfikację.
Reasumując - XV wieczny artysta malował
zbyt sprośne szkice jak na google z XXI wieku.
poprawność polityczna lvl54
ps
nie, to nie jest reklama. to prawdziwa historia. z dzisiaj.
Komentarze (78)
najlepsze
@jonson67:
A co to ma wspólnego z poprawnością polityczną? Przecież to typowe prawackie konserwatywne działanie mające zapobiegać publicznemu gorszeniu... nagością.
Trzeba było im napisać, że to obraz przedstawiający żyda, który był gejem i walczył o prawa uchodźców ekonomicznych wyznania mahometańskiego, wtedy by się odczepili.
to nie wiesz że w stanach pokazanie kawałka cyca w telewizji przed 23 jest wielkim skandalem.
więc jeśli próbujesz opublikować aplikację w której widać #benis w głównym menu zaraz po uruchomieniu (i starasz się o kategorię "dla wszystkich") to nie powinno cię dziwić że zostało to odrzucone.
no tak ale hurr durr złe google, cenzura, wolność słowa i wypowiedzi, poprawność polityczna
bo jeszcze jakiś gimbus cycka zobaczy albo pindola i mu mózg wybuchnie
"Poprawność polityczna, ang. political correctness, zasada unikania określeń, które mogłyby być uznane za przejaw dyskryminacji w stosunku do osób ze względu na ich przynależność rasową, narodową, wyznaniową, pochodzenie społeczne lub orientację seksualną."
Źródło: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3960506/poprawnosc-polityczna.html
nic mnie nie tłumaczy - oczywiście przepraszam