zeby tylko nie bylo tak jak z prometeuszem. wszyscy sie nakrecili, a potem polowa widzow (wlaczajac mnie) narzekala na oderwanie od klimatu obcego. no ale pozyjemy, obejrzymy ( ͡°͜ʖ͡°)
@madi_skrzat: Po prawdzie nie ma czegoś takiego jak klimat obcego jako serii. Poza fabułą, właśnie głównie klimatem różnią się kolejne części i to jest super. I tak jak można się spierać, która część była najlepsza jako całość, to klimat najlepiej udało się stworzyć Scottowi i Fincherowi.
@WiELEBNY: masz racje, kazda z czesci mozna by zakwalifikowac do roznych gatunkow kina, ale dla mnie klimat obcego robila postac ripley, wiec to moje narzekanie na prometeusza bylo byc moze logicznie nieuzasadnione, ale co zrobic, serce tesknilo! Mialam tez nadzieje, ze poznamy lepiej geneze ksenomorfa..Moze w dwojce cos sie rozwinie.
Nie dorówna, zrobią efekciarską wydmuszkę bez scenariusza a ludzie i tak pójdą bo "to przecież Blade Runner". Po co mają się wysilać, ryzykować i robić coś nowatorskiego kiedy można nieźle zarobić odcinając kupony od legendy.
Czekam z niecierpliwością, chociaż myslę że skonczy się na próbie odcinania kuponów w sytuacji braku nowych pomysłów na film. Z tego powodu nie nastawiam się zbytnio entuzjastycznie_
@alczas1: Arcydzieło pozostanie arcydziełem i to co zostanie stworzone w żaden sposób nie wpłynie na jego wartość. Ale owszem, też nie widzę większego sensu tworzenia drugiej części, zwłaszcza po tylu latach. Jedynie spodziewam się, a przynajmniej liczę, na nieprzeciętne doświadczenie wizualne. Jeśli uda im się powtórzyć tamten klimat (co nie wiem czy jest możliwe), to już będzie coś.
@YaYco: Można ocenić film po aktualnej kondycji Scotta, który, mówiąc delikatnie, już się wypalił. Powrócił do uniwersum Aliena z durnym filmem i teraz szykuje się do kolejnego zamachu na własną twórczość. "Blade Runner" w wersji reżyserskiej to dzieło skończone. Nie da się do niego nic dodać aby nie popsuć efektu 'zawieszenia" jakie pozostawiał w widzu. Nie było wiadomo czy bohater jest androidem z wgranymi wspomnieniami (papierowy jednorożec to właśnie sugerował) czy
Komentarze (16)
najlepsze
Nie dorówna, zrobią efekciarską wydmuszkę bez scenariusza a ludzie i tak pójdą bo "to przecież Blade Runner". Po co mają się wysilać, ryzykować i robić coś nowatorskiego kiedy można nieźle zarobić odcinając kupony od legendy.
Można ocenić film po aktualnej kondycji Scotta, który, mówiąc delikatnie, już się wypalił. Powrócił do uniwersum Aliena z durnym filmem i teraz szykuje się do kolejnego zamachu na własną twórczość. "Blade Runner" w wersji reżyserskiej to dzieło skończone. Nie da się do niego nic dodać aby nie popsuć efektu 'zawieszenia" jakie pozostawiał w widzu. Nie było wiadomo czy bohater jest androidem z wgranymi wspomnieniami (papierowy jednorożec to właśnie sugerował) czy