Gaz, pałki, rewolwery na gumowe kule. Tak Niemcy zbroją się w polskich sklepach
– Dziś wysyłam 100 paralizatorów do Niemiec. Gazy pieprzowe mam niemal wyprzedane. Mieliśmy w Sosnowcu ataki gwałciciela oraz nożownika były gorące mecze piłkarskie Zagłębia, ale takiego popytu jak teraz nie było – mówi naTemat Paweł Antas, właściciel sklepu internetowego Protarget.
murarz13 z- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
W najbardziej kryminogennych polskich dzielnicach dziecko było zawsze nietykalne (pomijam pedofilów i innych dewiantów, ale oni stanowią promil społeczeństwa). Tymczasem Niemcy zostały masowo "ubogacone kulturowo" osobnikami gdzie pedofilia jest zgodna z ich tradycją - poczytajcie np. o "bacha bazi".
Warunek jest taki, że nie będziesz kogoś okładał maczetą, gdy też przyjdzie z gołymi rękoma i zrezygnuje z ataku.
Ja to bym bił wszystkim w obronie życia i zbytnio się nie przejmował, zrezygnowałbym tylko, jeśli napastnik przerwałby atak.
Szkoda mi ich bo muszą cierpieć przez chore, lewackie rządy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
wyprzedane - towaru brak
Co innego pałka, ale tu trzeba też umiejętności. Jeśli będziesz okładał przeciwnika, byle go obić, co najmniej Cię wyśmieje. Wprawny przeciwnik szybko zabierze pałkę i wykorzysta przeciw Tobie. Nie mniej jednak, człowiek z umiejętnością obezwładniania, może coś zdziałać.
Gaz - super sprawa,