Bez podjęcia dzialania system nie bedzie działać, naturalnym jest, że nie bedzie idealnym i ze bedzie wymagał od ludzi włozenia ogromu pracy w jego doskonalenie. Erich Fromm pisał o alternatywnych ustrojach państwa gdzie każdy obywatel mialby aktywny wpływ na zarządzanie państwem co miałoby bardzo pozytywny wpływ na jego psychike.
Do tych co piszą, że to nie wypali. Moim zdaniem nikt nie jest w stanie tego przewidzieć a warto podjąc działania by nad
Od razu zakładasz, że pomysł jest niebiezpieczny i ograniczający. Po co nad takim pracować?
Wizja jest fajna, władza w naszych rękach, w rękach obywateli. Jest mnóstwo problemów wynikajacych z takiego założenia np. kwestja techniczna. Teraz zaczynij sobie wyobrażać, że ludzi zaczeliby wkładać prace jaka przeznaczaja na wyścig zbrojeń i rozwój technolgii w tworzenie idealnej demokracji (miliony umysłów i miliardy rozwiązań). Mały dostęp do internetu? To chyba jeden z najmniejszych problemów.
Nie chodzi o to, że jestem czarnowidzem i myślę, że to nie wypali. Po prostu pomysł jest według mnie niebezpieczny i wręcz ograniczający demokrację, o czym pisałem wyżej. Mamy świetny przykład demokracji bezpośredniej w Szwajcarii - czemu nie skorzystamy z tego?
Przeniesienie procesu legislacyjnego do Internetu to jeszcze większe oderwanie władzy od naszych dzielnic, wsi, gmin, województw, a przeniesienie w wirtualny świat. Przecież demokracja nie
Ja pod linkiem widzę jakieś bajdurzenia o spotkaniu z premierem, a nic o mechanizmie mediawiki. Ktoś link podmienił, czy wszyscy komentują bez przeczytania artykułu.
Dlaczego tak zakładasz? Mają być kolejne spotkania z premierem w sprawach Internetu. Przedstawiciel Grupy Jakilinux będzie na nie zaproszony (a przynajmniej tak zostało obiecane podczas ostatneij debaty) - będzie więc okazja przedstawić pomysł "na górze". A czy zostanie podchwycony to oczywiście inna bajka.
Jeżeli w internecie są te wszystkie przepisy i dziwaczne zapisy stanowiące prawo, można stworzyć projekt wiki w ramach badania przydatności takiego rozwiązania. Zamiast polityków zarejestrowani ludzie. Myślę że taki eksperyment mógłby znacząco odchudzić niesamowicie rozpasane oraz pozapętlane przepisy prawa, przy okazji pokazał by głupotę polityków. A ci co powiedzą, że to nic nie da, że kupa troli, że ludzie nie potrafią ogarnąć całości - dzieci neo to nie jedyni użytkownicy internetu, więc
Świetny pomysł. Rozumiem, że po etapie edycji ustawę się uchwali i wejdzie ona oficjalnie w życie? Bo na wiki tak naprawdę hasła są uaktualniane non-stop. Bo gdyby ustawy również podlegały ciągłym ewolucjom, to nikt nie nadążałby ze zmianami w prawie. Ciężko było by je wtedy przestrzegać i egzekwować, mimo, że mogły by w takim systemie dążyć w stronę ideału.
Ustawy podlegają nieustannym zmianom. Patrz nowelizacje, które się pojawiają w celu poprawy przepisów źle sformułowanych/martwych/niezgodnych z normami prawa będącymi wyżej w hierarchii. Często wtedy ogłasza się tekst jednolity, czyli uwzględniający wszystkie zmiany które zaszły w ustawie.
Nieznajomość rzeczywistości szkodzi. Wystarczy wejść na stronę semu do zakładki prawo i mamy już spis ustaw i rozporządzeń. Mało? Instalujemy Lexa i mamy dostęp do prawa miejscowego oraz projektów ustaw i rozporządzeń.
Proponowany system istnieje, ma się dobrze i mało kto o tym wie.
Eh, podałem zły dziennik ustaw, miało być: "Dziennik Ustaw z 2008 r. Nr 45 poz. 271", w wersji z "Dz. U. z 2001 r. Nr 126 poz. 1381" jeszcze aż tak bezczelnych sformułowań nie było. Można by się skupić na konkretnym kawałku:
"7. Produkty lecznicze homeopatyczne, określone w ust. 1 i 4, nie wymagają dowodów skuteczności terapeutycznej."
bo jestem pewien, że wielu Wykopowiczów bardzo chciało by wiedzieć skąd się to wzięło.
Komentarze (59)
najlepsze
Do tych co piszą, że to nie wypali. Moim zdaniem nikt nie jest w stanie tego przewidzieć a warto podjąc działania by nad
Wizja jest fajna, władza w naszych rękach, w rękach obywateli. Jest mnóstwo problemów wynikajacych z takiego założenia np. kwestja techniczna. Teraz zaczynij sobie wyobrażać, że ludzi zaczeliby wkładać prace jaka przeznaczaja na wyścig zbrojeń i rozwój technolgii w tworzenie idealnej demokracji (miliony umysłów i miliardy rozwiązań). Mały dostęp do internetu? To chyba jeden z najmniejszych problemów.
Problem w
Nie chodzi o to, że jestem czarnowidzem i myślę, że to nie wypali. Po prostu pomysł jest według mnie niebezpieczny i wręcz ograniczający demokrację, o czym pisałem wyżej. Mamy świetny przykład demokracji bezpośredniej w Szwajcarii - czemu nie skorzystamy z tego?
Przeniesienie procesu legislacyjnego do Internetu to jeszcze większe oderwanie władzy od naszych dzielnic, wsi, gmin, województw, a przeniesienie w wirtualny świat. Przecież demokracja nie
- dwa fora:
Pierwsze: dla wybranych organizacji, ekspertów, posłów.
Drugie:
Proponowany system istnieje, ma się dobrze i mało kto o tym wie.
"7. Produkty lecznicze homeopatyczne, określone w ust. 1 i 4, nie wymagają dowodów skuteczności terapeutycznej."
bo jestem pewien, że wielu Wykopowiczów bardzo chciało by wiedzieć skąd się to wzięło.
moznaby dodawac do ustaw zdjecia oraz filmy obrazujace przykladowe skutki wykorzystania ustaw, prezentacje multimedialne.
kazdy widzialby na zywo proces samego wprowadzania tekstu, tak wiec internauci moglby wysmiac posla jeszcze przed opublikowaniem posta.
google wave moznaby polaczyc z google calendar dzieki czemu stworzylibysmy przejrzysty "road map" dla przyszlych ustaw.