Paskudny dowcip zrobiony pijanemu koledze

Panowie postanowili zrobić dowcip swojemu pijanemu koledze. Cokolwiek innego bym napisał byłoby spoilerem. Akcja od 2:30

[sidhellfire]

Ubaw po pachy, że ho ho. Wam się portale pop#$%%#!iły chyba.

[MrGrandma]

W tytule widnieje, że dowcip jest paskudny.

[progressive]

ja myslalem ze gosc sie polozy na tej desce i puszcza marsz pogrzebowy ;)

[k.....7]

It was a fucking joke.

[nomeolvides]

Po tym na pewno stwierdził, że "więcej nie piję..."

[Siedemsetter]

nie z nimi

[dondon]

Ja bym po czymś takim musiał się napić :)

[AdaBe]

Normalny człowiek po zauważeniu reakcji kolesia, zamiast starać się przekonać go wymuszonym śmiechem o śmieszności żartu, powinien zacząć łagodzić sytuację. Dla tych frajerów ważniejsze od stanu, w którym znalazła się ich ofiara (a ten żarcik przeraziłby i kogoś, kto nie ma podobnej obsesji) było uzyskanie efektu, który zrobiłby z nich króli Internetu - jesteśmy zaj#!iści, wszyscy się śmiali od początku do końca.

[harakiri03]

Ja bym chyba zostawił brązową niespodziankę na tym stole...

[dontremembeer]

biedny kosz!

[Blackbull]

To musiało bardzo boleć, naprawdę baardzo. Miałem nadzieje, że rozwali łeb temu "koledze".

[ludzik]

Szczerze, to ja sam nawet na trzezwo bym mogl sie wystraszyc(spiac rzecz jasna). Sprobujcie spac w totalnie ciemnym pomieszczeniu gdy jestescie przyzwyczajeni do jakiegos tam pol-mroku. Efekt? W moim wypadku bylo to calkowita utrata orientacji podczas przebudzenia no i zaczalem sie drzec w srodku nocy...

[highlander]

jedyne co bylo fajne to pewnie ten zastrzyk adrenaliny, ale to musial byc kop

[Luchiryo]

@ highlander

Pewnie momentalnie wytrzeźwiał od tego kopa.;]

Poza tym zawsze się zastanawiam, jak to możliwe, że ludzi na zgonie absolutnie ciężko jest czymkolwiek obudzić. Ja idę spać, wstanę, zwymiotuję, wracam spać i tak w kółko.;] Ale jak ktoś mnie rusza to się budzę.