Babka skarży się, że woda kosztowała 2 funty. Manager masakruje lewaczkę ;)

Babka pisze, że była spłukana, przyszła do kafejki ze znajomymi i musiała zapłacić aż 2 funty za wodę z cytryną. Manager jej odpowiada ;)

[Atreus]

Wykop miejsce gdzie prawaki wcisną ci politykę w gardło nawet przy reklamacji cen w pubie ;-)

[madziulaaaaa]

@Atreus: Eghm... Mały rozumek miała pani, która mając przed sobą menu i wiedząc, że ma cienki budżet... Nie spojrzała na cenę, żeby wybrać najtańsze picie. No i nagle się okazuje, że prawaki jednak czytają ze zrozumieniem i rozumieją też anturaż sytuacji. Wiesz, że w GB dużej ilości miejsc woda/ciepła woda/z cytryną i bez jest za darmo??? Wiedząc to umiesz zrozumieć dokładnie artykuł. Pani najprawdopodobniej nie spojrzała do menu, bo zrobiła

[madziulaaaaa]

To się nazywa wnioskowanie i czytanie ze zrozumieniem ciężki matole. Poza tym nadal nie kumam czemu jestem prawaczką? Obrażasz prawaków, sam ustawiasz się na lewo. Hm, ja nie przyporządkowałam się do żadnej grupy, tu też masz problem ze zrozumieniem??? O przepraszam, ale ja ideologii nie dorabiam, to ty się sapiesz. Eghm: jeszcze a propos wyobraźni, to sam masz ją rozbuchaną: skąd wniosek, że nie znam angielskiego? Hmmm. Widzę, że nawet nie postarałem