@kpecak: Im częściej będą zauważać, że NIELEGALNI IMIGRANCI są lepiej traktowani od obywateli tym szybciej się obudzą z letargu poprawności politycznej.
Rozdawnictwa żywności i innych profitów dla proletariatu nie wymyślili ani wczoraj, ani nawet 200 lat temu. Już w Rzymie wymyślono coś, co dziś wykopki nazwałyby "lewactwem", ówcześni biedacy cebulacy mieli swego rzecznika (dziś powiedzielibyśmy ombudsmana) w postaci Trybuna Ludowego, bracia Grakhus dbali o to aby im rozdawano zboże, a miłoście panujący organizował im igrzyska. Jak się taka impreza zakończyła to wszyscy z nas wiedzą. Rzym wytrzymał kilkaset lat takich zabaw, też nadawali
@piastun: W zeszłym roku nie pomyślałbym, że Niemcy mogą wpuścić milion ludzi do Europy. W Polsce często u władzy bywają tacy co zrobią wszystko za reklamówkę z dolarami (sic!), więc ja nie byłbym taki spokojny.
Z żywieniem to jest tak, że najlepiej zawsze karmią takich którzy mogą się zbuntować słabym skąpym lub niesmacznym jedzeniem i narozrabiać.Jedzenie jest ważne dla morale i to dlatego zawsze w miejscach skoszarowania lub w więzieniach karmią dobrze. Historia uczy, że bunty w więzieniach wybuchają własnie w znacznej mierze od podłego karmienia przez dłuższy okres czasu, więc skoro można w łatwy sposób uiknąć tego czynnika składowego samopoczucia frustracji to inwestuje się relatywnie niewielkie
@klaudia-janiszek: Czego nie zrozumiałaś...? Inwestycja w dobrej jakości żywienie zbiorowe w przypadku obozów, więzień itd, to niewielki wydatek w porównaniu do kosztów i problemów jakie mogą wyniknąć z buntów. A jakiż bunt mogą wzniecić schorowani ludzie lub satruszkowie? Na nich da się zarobić, regularnie skąpiąc na żywieniu - z takiego punktu widzenia wychodzą kierujący takimi przybytkami. To #!$%@?ństwo, to oczywiste, ale ja tłumaczę mechanizm, a nie moralny aspekt.
@nerkin: Mnie na szczęście ominęła ta "przyjemność", ale mój brat za dzieciaka był częstym gościem w szpitalach. W ogóle jeśli komuś z rodziny zdarzyło się leżeć, to zawsze kończyło się to stałym dowożeniem jedzenia do szpitala. Od razu zaznaczam, że nie byli objęci żadna specjalną dietą itd. Do tej pory mam przed oczami szpitalny posiłek dla mojej mamy, która wtedy była na patologii ciąży - jakaś breja a w niej 2
@dbc4razy: chyba chodzi o to, że słowo emeryt nie oddaje znaczenia. U nas domy starości, czy jakiś pensjonaty dla emerytów nie są popularne, dlatego słowo emeryt będzie budziło kompletnie inne skojarzenia.
@boguchstein: no tak, różnice kulturowe. Na zachodzie staruszków masowo oddaje się do instytucji dla staruszków. U nas wciąż w wielu przypadkach dogorywają sobie przy rodzinie.
Komentarze (48)
najlepsze
źródło: comment_Spp8qaRvuyEJNG2SJJ06gFqnHuqyNOwa.jpg
Pobierz@JanuszTypowyMolibdenowy: jacy my? przecież to jest w danii
źródło: comment_4rFOharHij4eANG9AbdW4OcT6mIk4xy9.jpg
PobierzTestoviron na zawsze w naszej polaczkowej pamięci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_vCiMScfXVhhAzEfGVmLCUgH4NJ8zvdVl.jpg
Pobierz