Zacznijmy więc od samej góry, chociaż jak się przekonacie czytając dalej ten artykuł, Ci na samej górze to jedynie pionki – marionetki wystawione do odgrywania swojej roli.
@24xls: konkretnie to np. to że jak to zwykle w przy takich artykułach jest 0 źródeł. A po drugie dosrywanie się do czyjegoś pochodzenia albo tego co robili jego przodkowie świadczy tylko o poziomie autora i braku jakichkolwiek konkretnych argumentów. Pomijając już prześmieszne "zarzuty" bycia zadklerowanym pederstą, obrazy polskiego patriotyzmu i wiary katolickiej czy największa beka czyli Owsiak-deprawator polskiej młodzieży. Naprawdę powalająca siła prawackich argumentów. Ameby intelektualne
Macie wy godność i rozum człowieka? Myślałem, że jestem prawakiem, ale skoro prawa strona klaszcze takim anachronizmom rodem z telewizji Trwam, to już sam nie wiem.
KOD to zbieranina ludzi od lewa do prawa. Politycznych trupów, prowokatorów, odrywanych od układu mord, ale też zwykłych obywateli, którzy wyszli, bo wierzą, że demokracja jest zagrożona. Jest tam wiele twarzy, które chcą ugrać coś dla siebie, ocalić układ, lub siebie
Kłamstwa i manipulacje. Weźmy chociażby Bratkowskiego. Stefan Bratkowski:
Jako prawnik i historyk zajął się studiami historycznymi, napisał źródłowe studium o historii wojskowości XVIII w. i wykształceniu zawodowym Tadeusza Kościuszki jako inżyniera wojskowego. W 1978 z Bogdanem Gotowskim i Andrzejem Wielowieyskim zainicjował Konwersatorium „Doświadczenie i Przyszłość” (DiP), działające początkowo w ramach Kolegium Towarzystwa Wolnej Wszechnicy Polskiej pod opieką Adama Uziembły. Po zakazie publicznych dyskusji paneliści tej inicjatywy zajmowali się rozpisywaniem ankiet i opracowywaniem na ich podstawie raportów, z których pierwszy, zatytułowany O stanie Rzeczypospolitej i drogach wiodących do jej naprawy, ukazał się w 1979. Ich masową dystrybucję prowadziła Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWa, ukazywały się również w radiu Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa[4].
Jesienią 1980 na fali przemian związanych z powstaniem „Solidarności” został wybrany na prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Po wprowadzeniu stanu wojennego kierował działającym wówczas nielegalnie Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich. Od 1983 do 1988 realizował jednoosobową samo powielającą się „Gazetę Dźwiękową”, którą uzupełniał piosenkami bardów oporu i rozpowszechniał w kilkuset egzemplarzach kaset magnetofonowych Piotr Szwemin. Uczestniczył w Konwersatorium im. Bogdana Gotowskiego, w 1987 współorganizował tzw. „sześćdziesiątkę”, grupującą intelektualistów polskich, członków władz NSZZ „Solidarność” oraz rozwiązanych stowarzyszeń twórczych i naukowych.
Jeśli kiedykolwiek chciałeś zrobić sobie i swojej rodzinie drzewo genealogiczne, "porządną" tablicę przodków, ale nie miałeś na to czasu, albo nie wiedziałeś jak się do tego zabrać - nie martw się. Sprawa jest prosta, trzeba się zapisać do KODu i czekać aż jakiś kontrowersyjnie nazywający się portal "przyjazny Bogu i Polskości" zrobi to za ciebie, za darmo i bardzo dogłębnie, aż do pokrewieństwa z biblijnym patriarchą Jakubem.
Komentarze (108)
najlepsze
Macie wy godność i rozum człowieka? Myślałem, że jestem prawakiem, ale skoro prawa strona klaszcze takim anachronizmom rodem z telewizji Trwam, to już sam nie wiem.
KOD to zbieranina ludzi od lewa do prawa. Politycznych trupów, prowokatorów, odrywanych od układu mord, ale też zwykłych obywateli, którzy wyszli, bo wierzą, że demokracja jest zagrożona. Jest tam wiele twarzy, które chcą ugrać coś dla siebie, ocalić układ, lub siebie
http://www.piens.pl/
Poza tym dodane ze spamerskiego konta, które ma konto od 3 godzin, i którym jedynym zadaniem na tym portalu było dodanie tego spamu.
Nie dziękuj.
+18
Mózg r-------y! Nie wiedzialem, ze na taka skale!
Stefan Bratkowski:
i
@sermaciej: To kto jest zydem decyduje wola ludowego komitetu pisowskich trolli a nie pochodzenie.