Condom - mamy szczęście, że prezerwatywy nie wymyślił w Polsce jakiś dr Kowalski, tylko anglik - doktor Condom (który mimo wynalazku pewnie miał jakieś dzieci, dziedziczące po nim nazwisko).
Ale to nic jeszcze! Nie pamiętam kto, ale chyba Kałużyński opowiadał kiedyś, że na jakimś festiwalu filmowym w Ameryce Południowej spotkał człowieka (reżysera z resztą jakiegoś), który nazywał się... uwaga... JESUS MARIA OLABOGA!
agrietar to moga ci najwyzej usta, jesli mowimy o prezerwatywach trzeba uzyc imieslowu roto od czasownika romper. nie ma takiego przymiotnika jak agrieto. agrieto moze najwyzej co znaczyc ''pekam/pierzchne" (1 osoba l.poj.)
Jezus - popularne imię, Condom - może być od hiszpańskiego jakiegoś słowa starsze (bo są słowa od do niego zbliżone łacińskie, więc hiszpańskie też pewnie są), albo ma rodziców idiotów, którzy przy naturalizacji takie wybrali.
A co do "nazwiska znaczącego" (tak się takie nazywają) - ja mam takie, które nie dość, że może być pojmowane w przenośni (a koreluje wtedy z moim wyglądem generalnym), to jeszcze dosłownie (i koreluje wtedy z cechą
Komentarze (101)
najlepsze
-Witam, bardzo głupio się nazywam i chciałem to zmienić.
-Ale musi być bardzo ważny powód aby zmienić nazwisko. Jak się Pan nazywa?
-Marek d%!$%.
-A, tak to zrozumiałe. A, jak chce się Pan nazywać?
-Marcin d%!$%.
Takie skojarzenie :)
-Witam, bardzo głupio się nazywam i chciałem to zmienić.
-Ale musi być bardzo ważny powód aby zmienić nazwisko. Jak się Pan nazywa?
-Albin Dupa.
-A, tak to zrozumiałe. A, jak chce się Pan nazywać?
-Wszystko jedno byle nie Albin.
Chodzi o znanego w czasach PRL Albina Siwaka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Albin_Siwak
- Nazywam się Adolf Lato, ludzie się ze mnie śmieją i chcę to zmienić.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Może być Adolf Kowalski.
Joanna Polej
i
Stanisław Wypij.
Trzeba dodać, że obydwoje pracowali w tym samym zakładzie.
w czasie stosunku
ona - co tak strzeliło?
on - Jeszus! Condom!
No tak bo nazwisko sobie też wybierali ... pomyśl ?
Jesus - tam co dziesiąty to Jesus
Condom - mamy szczęście, że prezerwatywy nie wymyślił w Polsce jakiś dr Kowalski, tylko anglik - doktor Condom (który mimo wynalazku pewnie miał jakieś dzieci, dziedziczące po nim nazwisko).
Ale to nic jeszcze! Nie pamiętam kto, ale chyba Kałużyński opowiadał kiedyś, że na jakimś festiwalu filmowym w Ameryce Południowej spotkał człowieka (reżysera z resztą jakiegoś), który nazywał się... uwaga... JESUS MARIA OLABOGA!
Jak chcecie się jeszcze pośmiać: http://en.wikipedia.org/wiki/Bishop_of_Condom http://en.wikipedia.org/wiki/Condom_Cathedral
A co do "nazwiska znaczącego" (tak się takie nazywają) - ja mam takie, które nie dość, że może być pojmowane w przenośni (a koreluje wtedy z moim wyglądem generalnym), to jeszcze dosłownie (i koreluje wtedy z cechą
ich%!.pl