Przecież to się nie trzyma kupy. Artykuł o warzywach i owocach. Te są u nas głównie z Polski, czasem Holandia czy coś. Cytrusy i banany to wiadomo ale czy idą przez Anglie gdzie przebierają i odsyłają dalej do nas te bardziej zgnite? Bez sensu.
Według FAO 30-40% wyprodukowanego jedzenia marnuje się, a połowa tego, bo brzydko wygląda. Nie wydaje mi się, że jest to kolejna metoda zgniłego zachodu sterowanego przez żydomasonerię na drenowanie narodu polskiego i plucie nam w twarz... po prostu jeszcze chyba nie zwariowaliśmy do końca i promień krzywizny pomarańczy niezgodny z normami eurokołchozu nie jest powodem żeby poszła na hasiok.
@kettu: Tam na przykład nie tkną źle wybarwionego jabłka (najlepiej, jakby było jednolicie zielone, albo jednolicie czerwone). Takie, które my kupujemy, bo uważamy za fajne dla nich są niby gorszej jakości. Dlatego m.in. był taki ból dupy polskich sadowników o zamknięcie rynku zbyty w Rosji, bo Rosjanie lubią takie same jabłka, jak my, a zachód ich kupować nie chce.
@Liberman: A czytałeś ten artykuł ? Jest on w skrócie o tym, że "angole" nie kupią banana, pomarańczy i innych owoców importowanych jeśli nie są "idealne" i "bez skazy". Wiadomo, że owoce i warzywa nie są idealne więc tam muszą robić ostrą selekcję. U nas aż tak chyba ludzie na to nie patrzą widocznie i te "nieidealne" z wyglądu owoce i warzywa schodzą. Nie ma się może co cieszyć, ale nie
A może jednak wcale nie taki najgorszy. Warzywa i owoce nie są z natury idealne. Za to jak się je odpowiednio napompuje chemią, to zaraz są piękne i śliczne.
Komentarze (54)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora