Byłem dokładnie o tej porze w tym McDonaldzie i mogę potwierdzić to, że bezdomni zachowywali się, a raczej zachowywał się normalnie, bo drugi po prostu spał. Smród? Szczerze, to nic nie czułem, a stałem metr od nich. Mieli kawę i hamburgery, więc byli normalnymi klientami, niezależnie od tego, czy je dostali, czy kupili.
1) Zostali zaproszeni do środka i sami coś sobie zamówili.
Komentarze (3)
najlepsze
Skoro alertowicz taki wrażliwy, to czemu bezdomnego do siebie, do domu nie zaprosi?
Cóż jak bezdomnym zimno to są noclegownie. Tylko, że tam trzeba alkohol odstawić...
1) Zostali zaproszeni do środka i sami coś sobie zamówili.
2) Zostali zaproszeni i dostali coś od obsługi.
Obydwa