Nagrał mężczyznę, który przyznał, że pali śmieci.Policja go nie znalazła.
Nagrał mężczyznę, który przyznał, że pali śmieci. Dla policji to za mało. Dostał jednak list z komendy w Wysokiem Mazowieckiem, w którym czytamy: „po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających (...) nie skierowano wniosku o ukaranie (...) z powodu niewykrycia sprawcy wykroczenia”.
i.....n z- #
- #
- #
- 35
- Odpowiedz
Komentarze (35)
najlepsze
edit;
droga bez domow itp, taka dluga prosta doprowadzajaca do blokow
Skoro wina leżała po stronie tamtego faceta to wezwali policję. Policja przyjechała, a policjant gdzieś go zawołał na bok, gdzie zaczęli szeptać i się śmiać.
Skończyło się na tym, że to kolega dostał mandat
Od tamtej pory wiem, że na policję nie można
- Nie! - odpowiedział sprytny właściciel dzialki
A tak na prawdę to był on.
Problemem nie jest sporadyczne spalanie śmieci na działce ale opalanie nimi w piecu codziennie.
Co do filmu: no tu już widać jakaś rutyna - ciężaróweczka, pole, spokój... Nie popieram, ale